sobota, 27 kwietnia 2013

Łosoś zapiekany ze szparagami i brzoskwiniami :)

Dziś miałam bardzo pracowity dzień,nawet nie planowałam obiadu,tylko coś na szybko,bo czas uciekał,a jeszcze tyle miałam zrobić.Niestety,robiąc zakupy,nie mogłam przejść obojętnie obok łososia.Przypomniałam sobie,że ostatnio przeglądając książeczkę-prezencik od bratowej"Obiady na cały rok",trafiłam na ciekawy przepis na łososia z piekarnika.Udało mi się nawet zapamiętać mniej więcej potrzebne składniki i w ten oto sposób moi domownicy doczekali się obiadu,a właściwie obiado-kolacji,ale za to w całkiem nowym wydaniu.
 danie przed włożeniem do piekarnika  


4 filety łososia ze skórka
pęczek szparagów
puszka brzoskwiń - najlepiej w ćwiartkach
odrobina oliwy
sól-u mnie morska
pieprz
      sos
2 łyżki majonezu + 2 łyżki jogurtu nat. + 2 łyżki musztardy sarepskiej(ja dałam delikatesową)
                                                            danie po upieczeniu
      


Oczyszczone szparagi moczę w osolonym wrzątku,ok 10 min.wyjmuję,studzę.Brzoskwinie odsączam,kroję na ćwiartki.Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni.Łososia płuczę,nacieram solą i pieprzem,układam na blaszce na papierze do pieczenia,skórką do dołu,przekładam sparzonymi szparagami i kawałkami brzoskwiń,polewam oliwą i piekę ok.30 min.Jeśli kawałki łososia są większe,niż u mnie,radzę wydłużyć nieco czas.Wszystkie składniki sosu mieszam razem,można ewentualnie dosolić do smaku.Danie podałam z ziemniakami z wody.Wg.oryginalnego przepisu serwuje się pieczone ziemniaki.Smacznego!!!




8 komentarzy:

  1. bardzo interesująca kompozycja;> łososia z brzoskwiniami jeszcze nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przybijam piątkę-dziś po raz pierwszy jadłam takie połączenie:)Całkiem nieźle smakuje takie"towarzystwo":)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja też lubię łososia,a z powyższymi dodatkami jadłam po raz pierwszy:)

      Usuń
  3. ale pyszności :) i pięknie się prezentuje na talerzu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie to wygląda. Zdrowo do tego bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)