czwartek, 26 września 2013

Muffinki z masłem orzechowym i "krówkami" :)

Trochę słonego,trochę słodkiego,do tego chrupiące orzeszki i gdzie niegdzie ciągnący kawałek "krówki".Czy to brzmi wystarczająco apetycznie,bo sięgnąć po składniki i upiec? Mnie to zachęciło:)


    porcja na 12 muffinek
25 dkg mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczenia
8,5 dkg cukru
6 łyżek masła orzechowego najlepiej z kawałkami orzeszków
1 całe jajko
4 łyżki masła - ja dałam ok.7-8 dkg
175 ml mleka
15 dkg "krówek"
opcjonalnie orzeszki ziemne do posypania po wierzchu ok.3 łyżki - użyłam solonych

Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.Do jednej miski daję mąkę,proszek,cukier i masło orzechowe,mieszam,aż powstanie coś w rodzaju kruszonki.Do drugiej miski roztopione chłodne masło,mleko i jajko,roztrzepuję widelcem.Płynne składniki wlewam do sypkich,mieszam łyżką i dodaję pokrojone na kawałki "krówki",ponownie mieszam i przekładam do wyłożonych papilotkami foremek,posypuję lekko posiekanymi orzeszkami i piekę 20-25 min.Cukierki podczas pieczenia rozpuszczają się dając ciągnącą się masę.Smacznego!!!

o

17 komentarzy:

  1. Droczilka26 września 2013 10:34

    Muffinkowy full-wypas :-). Pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Monika26 września 2013 11:44

    Pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mysza7526 września 2013 14:02

    Krówki to ja uwielbiam, zjadłabym cały talerz muffin.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzikowiec26 września 2013 15:36

    Brzmi znakomicie! Oj, szkoda, że nie mam krówek :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś kulinarnie26 września 2013 15:52

      Bez krówek też można,ale prawdę mówiąc właśnie one nadają"charakteru"całości:)

      Usuń
  5. mufinka7926 września 2013 16:31

    Ale narobiłaś mi apetytu, pyszne takie muffiny z krówkami :) Mmmmrrr :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opalanka26 września 2013 19:00

    rozpuszczone krówki - pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anulla26 września 2013 20:26

    idealne na jesienne słoty:) muffinki właśnie teraz goszczą u mnie najczęściej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Unknown26 września 2013 20:27

    Mogę jedną? ;0)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łucja26 września 2013 22:36

    zdecydowanie!! mnie zachęciłaś do upieczenia :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Beata27 września 2013 09:59

    To brzmi bardzo zachęcająco :)) Pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. madlene1728 września 2013 17:03

    Mnie zachęciłaś:) Jeśli jeszcze coś zostało to chętnie się wproszę na kawkę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś kulinarnie28 września 2013 20:14

      Na kawkę zapraszam,a do kawki ciasto z chili będzie,bo po muffinkach niestety nie ma śladu.

      Usuń
  12. Unknown1 października 2013 21:20

    zakochałam się w tych muffinkach, po prostu muuuuuuuuuszę takie zrobić

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)