ciasto:
50 dkg mąki
25 dkg masła
3 łyżki cukru
5 dkg drożdży
pół filiżanki mleka
5 żółtek
nadzienie:
30 dkg cukru
2 op.cukru waniliowego
20 dkg marmolady morelowej lub pomarańczowej
30 dkg mielonych orzechów włoskich
wierzch ciasta został posypany przed pieczeniem odrobiną mielonych orzechów wymieszanych z cukrem,można w zamian zrobić polewę
Drożdże z cukrem rozuścić w letnim mleku. Zagnieść mąkę z masłem i dodać rozpuszczone drożdże. Dobrze wyrobić i podzielić na 3 części,rozwałkować na wielkość formy(standardowa do ciast). Dać pierwsze ciasto,na nie połowę marmolady,następnie orzechy z cukrem,drugie ciasto,reszta marmolady i ponownie orzechy i ostatnia warstwa ciasta,posypać orzechami z cukrem lub po upieczeniu i ostudzeniu polać polewą. Piec w nagrzanym do 170-180 stopni piekarniku ok.godziny. Smacznego!!!
Wygląda fantastycznie! Muszę kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńZrób,polecam:)
Usuńciekawy przepis :) uwielbiam ciasta z dodatkiem orzechow :)
OdpowiedzUsuńJest pyszne,tzn nam ono bardzo smakowało:)
UsuńBardzo ciekawy przepis! Wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńI w sumie prosty do wykonania:)polecam:)
UsuńPyszne drożdżowe :) Ciacho widzę cudownie maślane i nadzienie też obłędne!! Chyba się wproszę na kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńOch zapraszam,chętnie bym się z Toba spotkała na ciacho i ploteczki:)
UsuńDziękuję,przekażę Mamie,to przecież Jej wypiek:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle żałuję że na dzikich polach nie ma piekarnika, bo natychmiast bym sobie takie ciasto zrobiła. Musi zatem poczekać aż powrócę do domu. :( No chyba że podeślesz kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi przykro,ale ciasto zostalo zjedzone,post nalezy do tych zaleglych,gdyz powstal podczas urlopu.W przeciwnym wypadku,gdybym tylko byla w posiadaniu wyzej wymienionego,juz bieglabym z paczuszka na poczte i slala lakoc do "dzikich pol" :)))
UsuńWygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe :) a ten przekładaniec prezentuje się wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki przekładaniec. Bardzo lubię ciasta drożdżowe:)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona, muszę wypróbować ten przepis :D Ciasto wygląda świetnie! :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam drożdżowe z masą, nie licząc makowca.. ciekawe to! :)
OdpowiedzUsuńBoszsz, genialne być musi!
OdpowiedzUsuńmmmniam! niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńkocham takie ciasta!
a ja zapraszam na nową domenę mojego bloga tortadellafiglia.com :)
mam nadzieję, że Ci się spodoba!
Bardzo ładnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńłał! musiałaś się napracować!
OdpowiedzUsuńTo moja Mama się napracowała,mnie ciasta drożdżowe nie lubią,ale się nie poddaję i walczę o ich względy:)))następny drożdżowiec będzie mój:)
UsuńPyszne ciacho ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym ciachem. Pysznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńTakie mamine ciasta są najlepsze. Dopisek twój świadczy o tym że faktycznie jest pyszne. Zresztą na takie wygląda
OdpowiedzUsuńzaciekawiło mnie to ciasto, wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńto ciasto uszczęśliwiłoby mojego M- nie dość,że drożdżowe to jeszcze z orzechami:) blacha na jedno posiedzenie jak nic:)
OdpowiedzUsuńJaki apetyczny ten przekładaniec :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje to ciacho! ; )
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten przepis! *.*
Piękne ciacho :) w życiu bym nie przypuszczała, że to drożdżowe :) ostatnio dużo drożdżowych piekę, ale takiego przekładańca jeszcze nigdy nie piekłam, więc chyba się skuszę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń