1 kg ziemniaków
1 jabłko
sól,pieprz,gałka muszkatołowa
tłuszcz do smażenia
śmietana z cukrem do polania na talerzu-opcjonalnie
Ziemniaki gotuję w mundurkach nie dłużej niż 8 min.Odcedzam,obieram z łupinek i ścieram na grubej tarce.Obrane jabłko ścieram również na grubej tarce i po chwili,jak puści sok,odciskam z jego nadmiaru,dodaję do ziemniaków.Doprawiam,formuję małe kotleciki i smażę na złoto z obu stron na rozgrzanej patelni.Na talerzu polewam śmietaną i posypuję cukrem.Smacznego!!!
mmm...przypomnialas mi smak z dziecinstwa :)
OdpowiedzUsuńAleż mi się podobają Twoje placuszki :) Chętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńciekawy sposób:)
OdpowiedzUsuńJak one apetycznie wyglądają :) Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPychota!:)
OdpowiedzUsuńAle świetne połączenie :) na pewno smaczniejsze niż placuszki jabłkowe z mąką .Na pewno wypróbuję :)!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
świetne placuszki :) intryguje nas to połączenie :)
OdpowiedzUsuńSuper sposób na placuszki. Muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze takich nie jadłam, fajne połącznie jabłka i ziemniaków
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona tymi plackami. Takich nie robiłam. Wyglądają fajnie.
OdpowiedzUsuńrobię takie placki, ale bez jabłek, koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńNigdy takich z jabłkiem nie robiłam, ale myślę, że to super połączenie :)
OdpowiedzUsuńOjej! FANTASTYCZNE!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHa ja wczoraj robiłam placuszki z ziemniaków :) szkoda że wcześniej nie zajrzałam do ciebie to też bym dodała jabłek :) buźka
OdpowiedzUsuń