wtorek, 29 kwietnia 2014

Placuszki z gotowanych ziemniaków z jabłkiem:)

Przepis przywieziony od Bratowej czekał prawie rok na realizację.Skład był dla mnie zaskoczeniem,nie przypuszczałabym,że gotowane ziemniaki można połączyć z jabłkiem,tworząc bardzo pyszne danie.W przepisie,niestety nie odpisałam tytułu książki/gazety,z której pochodzi,proponuje się podać je z listkiem bazylii,ja jednak polałam je śmietaną i posypałam cukrem i uważam pomysł za trafiony.Bazylia jest więc tylko elementem dekoracyjnym:)


1 kg ziemniaków
1 jabłko
sól,pieprz,gałka muszkatołowa
tłuszcz do smażenia
śmietana z cukrem do polania na talerzu-opcjonalnie

Ziemniaki gotuję w mundurkach nie dłużej niż 8 min.Odcedzam,obieram z łupinek i ścieram na grubej tarce.Obrane jabłko ścieram również na grubej tarce i po chwili,jak puści sok,odciskam z jego nadmiaru,dodaję do ziemniaków.Doprawiam,formuję małe kotleciki i smażę na złoto z obu stron na rozgrzanej patelni.Na talerzu polewam śmietaną i posypuję cukrem.Smacznego!!!

14 komentarzy:

  1. mmm...przypomnialas mi smak z dziecinstwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ mi się podobają Twoje placuszki :) Chętnie bym spróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak one apetycznie wyglądają :) Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetne połączenie :) na pewno smaczniejsze niż placuszki jabłkowe z mąką .Na pewno wypróbuję :)!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne placuszki :) intryguje nas to połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super sposób na placuszki. Muszę kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze takich nie jadłam, fajne połącznie jabłka i ziemniaków

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zaskoczona tymi plackami. Takich nie robiłam. Wyglądają fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. robię takie placki, ale bez jabłek, koniecznie muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy takich z jabłkiem nie robiłam, ale myślę, że to super połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej! FANTASTYCZNE!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha ja wczoraj robiłam placuszki z ziemniaków :) szkoda że wcześniej nie zajrzałam do ciebie to też bym dodała jabłek :) buźka

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)