40 dkg czerwonej fasoli z puszki,waga po odsączeniu
40 dkg zielonej soczewicy,waga po ugotowaniu i odsączeniu
1 ząbek czosnku
1 marchewka dość spora,starta na grubej tarce
1 jajko
5 dkg startego na grubej tarce sera cheddar
5 dkg bułki tartej
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka ketchupu
po 1 łyżeczce ziaren kolendry i kminu-ucieram w moździerzu
sól i pieprz do smaku
1 świeża papryczka chili-usuwam nasionka i kroję bardzo drobno-można zastąpić 1 łyżeczką suszonego chili
1-2 młode cebulki częściowo ze szczypiorem-kroję drobno
Fasolkę i soczewicę blenduję,dodaję przeciśniety przez praskę czosnek oraz resztę składników.Mieszam dokładnie i wykładam do keksowej foremki nasmarowanej oliwą.Piekę 1 godzinę w 180-190 stopniach.Podaję z surówką.Smacznego!!!
Mmm...wyglada pysznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pasztety :-)
OdpowiedzUsuńlubie takie smaki- niestety w domu ja jedna, więc bardzo rzadko je robię:)
OdpowiedzUsuńKusi strasznie :) chętnie bym zjadła!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na pasztet, koniecznie muszę taki zrobić i spróbować :)
OdpowiedzUsuńAle u ciebie ostatnio pasztetowo się zrobiło. Az ci zazdroszczę ha ha.Taką wege wersję to bym zjadła. Same dobre rzeczy w tym pasztecie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie ten pasztet wygląda! A u mnie dzisiaj pasta z soczewicy :)
OdpowiedzUsuńPasztet na bogato....wygląda bardzo apetycznie :)))
OdpowiedzUsuńPasztet wygląda smakowicie. Robiłam kilkukrotnie z soczewicy, ale nie dodawałam fasoli. Muszę wypróbować Twoją wersję.
OdpowiedzUsuńmmmniam.... ale zgłodniałam,.. jak zwykle
OdpowiedzUsuńTaki pyszny pasztet to ja bardzo proszę. Moje soczewicowe pasztety do tej pory głowy nie urywały, tera wiem że za mało go przyprawiałam, a dodatek sera to super pomysł. :)
OdpowiedzUsuńTaki pasztet musi być dobrze przyprawiony,moje poprzednie też wypadały blado i były suche,ten wyszedł znacznie lepszy:)
UsuńTaki pasztet na bogato!;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje pasztety! Super pomysł!
OdpowiedzUsuńZdrowy i na pewno bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńFajny pasztet na bogato :) już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńLubię takie smaczne "wynalazki" :)
OdpowiedzUsuń