Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 31 grudnia 2015

Pomyślności w 2016 i 3.rocznica bloga :)

Samych szczęśliwych dni,pomyślności i radości,dobrego zdrowia i sił do stawiania czoła przeciwnościom losu oraz wspaniałych kulinarnych inspiracji na Nowy Rok 

życzy Agnieszka - Agusiowe Gotowanie



Kochani, dzisiejszego sylwestrowego wieczoru przypada 3.rocznica Agusiowego Gotowania. To już trzy lata...ależ ten czas leci...
Dziękuję Wam za odwiedziny, dzięki którym mobilizuję się do dalszego blogowania, choć czasu brak i siły czasem odmawiają posłuszeństwa. 

niedziela, 27 grudnia 2015

Ciasto "śmieciak" :)

Święta,święta i po świętach. Ale przed nami karnawał oraz zbliżający się Sylwester,a więc kolejna okazja do popisów kulinarnych. Jeśli szukacie nowego przepisu na ciasto,którym chcielibyście poczęstować gości,zapraszam do mnie. Może nazwa ciasta nie brzmi zbyt zachęcająco,ale smak zapewne tak. Przepis na nie przeleżał w moim zeszycie z zapiskami całe lata, bo ciasto,niestety,należy do tych pracochłonnych,kalorii też w nim niemało. Jednak święta zmobilizowały mnie do tego,by zafundować je moim domownikom. Zapraszam :)


     na ciasto:

40 dkg mąki pszennej
4 żółtka - 4 białka potrzebna będą do piany
ok.100 ml cukru kryształu
15 dkg masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kwaśnej śmietany
2 łyżki kakao - opcjonalnie do jednej części ciasta

Z podanych składników zagniatam kruche ciasto,dzielę je na 2 części,do jednej dodaję 2 łyżki kakao.
Ciasto jasne wałkuję na wielkość formy do pieczenia. 
Formę wykładam papierem do pieczenia, na papier kładę ciasto i smaruję je cienko powidłem 
wiśniowym, nastepnie wykładam drylowane wiśnie-mogą być z wiśniówki. 
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.
Następnie pianę ubitą na sztywno z 4 białek z dodatkiem 2 - 3 łyżek cukru.

Do ubitej piany dodaję:

10 dkg gorzkiej czekolady pokrojonej w kostkę
10 dkg rodzynek
10 dkg wiórków kokosowych
10 dkg posiekanych orzechów włoskich
Całość mieszam i wykładam na ciasto z powidłem.
Ciasto piekę 30 min.w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.jeśli piana zbytno zacznie się przypiekać,trzeba nakryć ja folią alumin.Upieczone wyjmuję z formy i odkładam na kratce do wystudzenia.
Następnie zagniatam ciasto z dodatkiem kakao,układam je na papierze w formie,a na ciasto wykładam powidło wiśniowe oraz wiśnie j.w.na to pianę ubitą z 4 białek(żółtka potrzebne będą do kremu) z 3 łyżkami cukru oraz 2 łyżkami mąki ziemniaczanej lub 1,5 op.kisielu wiśniowego. Piekę 30 min.w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.Odkładam do wystudzenia.

   na krem:

2 szkl.mleka
4 żółtka z jajek od piany
4 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru
1 kostka masła

1 szklankę mleka zagotowuję z cukrem,w drugiej szklance mieszam mąkę i żółtka i wlewam powoli do gotującego się mleka cały czas mieszając. Odstawiam do całkowitego ostudzenia. 
Zimny krem dodaję stopniowo do utartego masła cały czas miksując.
Spód ciasta stanowi jasna warstwa z pianą na wierzchu,następnie krem oraz warstwa ciemna odwrócona pianą w stronę kremu.
Na wierzch można zrobić polewę lub . Smacznego!!!



Świąteczne słodkości! 2015

czwartek, 24 grudnia 2015

Radosnych Świąt :)



Kochani niechaj zbliżające się Święta będą dla Was czasem spokoju i radości. Niech magia Wigilii wprowadzi Was w świąteczny,uroczysty nastrój. Bądźcie zdrowi i spędzajcie miło czas w rodzinnym gronie.


poniedziałek, 21 grudnia 2015

Pierniczki :)

Kochani mam taki zawrót głowy ostatnio,że nie wiem,czy chodzę do przodu,czy do tyłu haha Cały czas w biegu,myśli czymś zajęte,wciąż coś robię i na nic nie mam czasu,a na aktualizację bloga to już,wstyd się przyznać,wogóle brak sił.Tylko dzięki mobilizacji syna i dzięki jego wielkiej pomocy udało mi się upiec pierniczki.Mało tego,nasza wspólna zabawa obojgu przypadła do gustu więc od razu poczyniliśmy plany na to,co jeszcze będziemy razem piec:)
A pierniczki są pyszne,piekłam je po raz drugi,a za pierwszym razem,gdy robiłam próbę przepisu odłożyłam kilka,by sprawdzić,jak będą się "zachowywać" po kilku dniach-nadal były mięciutkie dlatego polecam je Wam i sama piekę po raz kolejny. Oryginalny przepis znajdziecie tu.



z podanej porcji otrzymałam ponad 30 sztuk

15 dkg masła
12,5 dkg miodu płynnego
12,5 dkg cukru
2 łyżki przyprawy do piernika - użyłam domowej
1 łyżeczka cynamonu
2 płaskie łyżki kakao
50 dkg mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej + 1 łyżka zimnej wody do jej rozmieszania
3 żółtka
ok.3 łyżek śmietany słodkiej jeśli ciasto byłoby zbyt twarde
dowolne produkty do dekoracji - u mnie będzie to biała i gorzka rozpuszczona czekolada i świąteczna posypka


Pierwszych 6 składników wkładam do rondla i rozpuszczam na małym ogniu-nie gotuję,odstawiam do ostygnięcia.
Do wystudzonej masy dodaję żółtka i rozmieszaną z wodą sodę,mieszam.
Mąkę mieszam z proszkiem,dolewam do niej masę maślano-miodową i zagniatam ciasto. Jeśli wyjdzie dość twardę dodaję śmietanę.
Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni.
Dobrze wyrobione ciasto wałkuję na grubość ok. 5 - 7 mm i wycinam kształty pierniczków.
Układam je na papierze do pieczenia i piekę ok.10 min.Podczas pieczenia ciasto nieznacznie wyrasta.
Po upieczeniu pierniczki są miękkie więc bardzo delikatnie zdejmuję je z blachy i odkładam do ostudzenia,dekoruję.
Smacznego!!!

czwartek, 10 grudnia 2015

Pulpety rybne :)

Maszynka do mielenia zmieniła moje życie,śmiało mogę to stwierdzić.A to dlatego,że dzięki niej mogę urozmaicać moje kulinarne wyczyny i wzbogacać je o  mielone mięso domowej roboty np. z ryb.Pulpety z ryb robiłam po raz pierwszy,ich smak z przepisu poniżej bardzo pozytywnie nas zaskoczył.Chętnie wrócę do tego dania,a w międzyczasie polecam je Wam:)


ok. 65 dkg filetów rybnych - u mnie dorsz
1 cebula
1 nieduża czerstwa bułka oraz trochę mleka do namoczenia
1 jajko
bulion warzywny lub woda z dodatkiem domowej jarzynki (klik)
śmietana do zabielenia
mąka do obtoczenia pulpetów
koperek najlepiej świeży
szczypta imbiru
szczypta czosnku lub 1 ząbek świeżego
sól
biały pieprz
masło do smażenia cebuli


Ryby mielę,dodaję do nich namoczoną w mleku i odciśniętą bułkę,jajko oraz zeszkolną na maśle posiekaną w kostkę cebulę.
Masę rybną doprawiam solą,pieprzem.
Formuję niewielkie pulpety,obtaczam je w mące i wrzucam do gotującej się wody z dodatkiem domowej jarzynki.Gotuję ok.20 min.
W kubeczku mieszam śmietanę z odrobiną wywaru od gotowania,oraz imbirem i czosnkiem.
Wlewam do gotujących się pulpetów,dorzucam posiekany koperek.Doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Podaję z ryżem - część gotuję w osolonym wrzątku,a drugą część dodatkowo ze szczyptą kurkumy.Smacznego!!!