Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 26 kwietnia 2015

Piersi z kurczaka w sosie z korniszonami :)

Kolejny pomysł na ciekawe,choć proste danie obiadowe.W oryginalnym przepisie z "Gotuj krok po kroku" jest wieprzowina,ja zamieniłam na kurczaka.Danie bardzo smaczne z kwaskową nutką korniszonów.Zapraszam:)


ok.60 dkg piersi z kurczaka 
2 - 3 cebule
35 dkg pieczarek
10 dkg korniszonów - dałam ok.10 szt.niewielkich korniszonów
5 - 6 łyżek kwaśnej śmietany
400 ml bulionu drobiowego
1 łyżka musztardy
olej do smażenia
sól,pieprz,gałka muszkatołowa

Piersi kroję w dość dużą kostkę,posypuję solą i pieprzem i obsmażam na rozgrzanym oleju.dodaję cebule pokrojone w krążki oraz oczyszczone i pokrojone w plastry pieczarki.Po chwili dolewam bulion,śmietanę,dodaję odrobinę gałki muszkat. oraz musztardę.Całość duszę do miękkości.Następnie dodaję pokrojone w słupki korniszony,można zaostrzyć smak kilkoma łyżkami zalewy z ogórków,ja nie dodawałam i jeszcze przez chwilę duszę,żeby danie przeszło smakiem.Podaję z kaszą jęczmienną.Smacznego!!!



środa, 22 kwietnia 2015

Placki ziemniaczane :)

Lubicie?ja bardzo lubię,bez żadnych dodatków,no...może z sosem,po węgiersku mogłyby być.Mój mąż zjada zawsze posypane cukrem lub z cukrem i śmietaną.A jakie są Wasze dodatki do placków?Te poniższe są miękkie w środku i chrupiące na wierzchu,zrobione wg.pomysłu Ewy Wachowicz,jednak bez zachowania idealnych proporcji.Okazało się,że kilka klasycznych dodatków sprawiło,że moje placuszki przypominają te z dzieciństwa,najpyszniejsze.Zapraszam :)


6 - 7 średnich ziemniaków - ścieram na grubej tarce
1 - 2 nieduże cebulki - j.w.
3 ząbki czosnku - przeciskam przez praskę
2 łyżki kwaśnej śmietany
2 spore łyżki startego na grubej tarce żółtego sera
3 kopiate łyżki mąki - ilość powinna być taka,by ciasto nie było zbyt rzadkie
sól,pieprz,majeranek
jajko
olej do smażenia

Wszystkie składniki mieszam w misce,doprawiam.Na patelni rozgrzewam olej,zmniejszam ogień,żeby placuszki dobrze usmażyły się w środku i łyżką nakładam masę na patelnię.Smażę na złoto z obu stron jedną próbną sztukę,żeby sprawdzić,czy jest ziemniaki są wystarczająco doprawione.Usmażone dsączam z tłuszczu na papierowym ręczniku i serwuję.Smacznego!!!




niedziela, 19 kwietnia 2015

Bakłażan faszerowany ryżem z dodatkami :)

Po mojej ostatniej udanej przygodzie z zapiekanym bakłażanem(klik) przyszła kolej na bakłażana faszerowanego.Zapraszam:)


3 średnie bakłażany
1 cebula
1 - 2 ząbki czosnku
1 bardzo pełna lub 2 mniejsze łyżki koncentratu pomidorowego
mała puszka czerwonej fasolki
15 dkg cienkiej kiełbasy
15 dkg ryżu - waga przed ugotowaniem
pół żółtej papryki
parę listków świeżej bazylii
oregano,sól,pieprz do smaku
szczypta kurkumy do ryżu
trochę startego na grubej tarce żółtego sera - do farszu i na wierzch
odrobina oleju



Bakłażany myję,przecinam na pół,wydrążam miąższ i lekko solę,zostawiam,by puściły sok.Ryż gotuję w osolonej wodzie z dodatkiem kurkumy,odcedzam,studzę.Na oleju na małym ogniu podsmażam drobno pokrojoną kiełbasę,cebulę pokrojoną w kostkę i posiekany czosnek,na koniec dodaję paprykę w kostkę,żeby lekko zmiękła.Do ryżu dodaję odsączoną fasolkę,podsmażoną kiełbasę,koncentrat,doprawiam do smaku pieprzem i oregano,ewentualnie solą,dorzucam posiekaną bazylię,dodaję część sera.Bakłażany osuszam papierowym ręcznikiem,napełniam farszem,posypuję resztą sera i zapiekam w nagrzanym wcześniej do 200 stopni piekarniku ok 45-60 min.Temp.i czas pieczenia proponuję dostosować do swojego piekarnika.Przed nałożeniem farszu bakłażany można skropić odrobiną oliwy-opcjonalnie.Podaję od razu po upieczeniu polane ketchupem.Smacznego!!!





wtorek, 14 kwietnia 2015

Ciasto "Leśny mech" :)

To ciasto mnie oczarowało,najpierw widokiem,a gdy je przygotowałam również smakiem.Lekkie i świeże smakowało wszystkim,którzy mieli okazję je u mnie spróbować.Takie ciasto jest dobrym sposobem,by przekonać się,że szpinak wcale nie jest taki niesmacznych,tym,którzy do tej pory od niego stronili.Wszystkie składniki idealnie współgrają,co powoduje,że z chęcią sięga się po kolejny kawałek.Przepis,w którym część mąki stanowiła u mnie mąka orkiszowa znalazłam u Łukasza(klik).




ok.30 dkg świeżego szpinaku
3 jajka
3/4 szkl.cukru
1/2 szkl.oleju - użyłam rzepakowego
2 szkl.mąki pszennej,w tym 1/3 mąki orkiszowej typ 700
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
sok z 1/2 cytryny + skórka z całęj cytryny - skórkę pominęłam

Szpinak płuczę,odsączam na ręczniku papierowym i blenduję(użyłam części,która posiekała szpinak na drobne wiórki bez rozgniatania go na papkę).Całe jajka ubijam z cukrem do uzyskania puszystej masy.Następnie,miksując,wlewam olej.Do masy dodaję szpinak,mąkę z proszkiem i mieszam całość drewnianą łyżką.Wlewam masę do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 24 cm.i piekę we wcześniej nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 40 min.- do suchego patyczka.


   krem:
300 ml śmietany kremówki
15 dkg serka mascarpone
2 płaskie łyżki pudru
pestki granatu do posypania wierzchu 

Wszystkie składniki,poza granatem,daję do miski i ubijam na jednolity krem.Upieczony i wystudzony blat przecinam zachowując w całości 2/3 blatu,a resztę kruszę,by stworzyć efekt mchu.Blat smaruję kremem,obsypuję"mchem"oraz granatem.Smacznego!!!



Wiosenne słodkości!

piątek, 10 kwietnia 2015

Pizza na grubym spodzie :)

Czas na pizzę! No właśnie...ten czas,a w zasadzie jego brak powoduje,że domowa pizza nie gości u mnie na stole zbyt często.Trzeba to było jakoś nadrobić,bo i lodówka też wymagała"wyczyszczenia"z końcówek składników,stanęło więc na pizzy.To ciasto robiłam po raz pierwszy,wyszło grube,ale bardzo miękkie i smaczne,a ponieważ wszystkim domownikom smakowało,będę je zapewne powtarzać.Dodatki na wierzch skomponowały się wręcz same:)


   ciasto:
50 dkg mąki
3 dkg świeżych drożdży
400 ml letniej wody
1/2 - 1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
4 łyżki oleju

W misce z letnią wodą mieszam drożdże,cukier i łyżeczkę mąki i zostawiam do wyrośnięcia na ok.10 min.Ciasto wyrabiałam w maszynie do chleba,było kleiste,jak zajrzałam do środka,tym bardziej więc ucieszył mnie fakt posiadania maszyny,ale ciasto można również wyrabiać ręcznie.Pozostałą mąkę wsypuję do maszyny,po 10 minutowym "bąbelkowaniu"dodaję rozczyn,sól,olej i ustawiam opcję-ciasto.Jeśli wyrabiamy ręcznie,to po wyrobieniu ciasto odstawiamy do wyrośnięcia,aż podwoi swoją objętość.U mnie cały proces w maszynie trwał 90 min.W międzyczasie przygotowuję wierzch pizzy.



    wierzch:
kilka plastrów boczku - kroję w kostkę
kilka plastrów szynki - kroję w kostkę
pół pora - kroję w półplastry
kilka łyżek kukurydzy z puszki
koncentrat pomidorowy do posmarowania ciasta
żółty ser - ścieram na tarce o grubych oczkach
przyprawa do pizzy lub ulubione zioła
trochę rukoli do posypania upieczonej pizzy
opcjonalnie pomidorki do przegryzania w trakcie:)

Ilość składników proponuję dobrać wg.uznania.Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.Gotowe ciasto wykładam na natłuszczoną formę o średnicy 32 cm + 1 cm brzeg,smaruję cienko koncentratem,następnie posypuję boczkiem,szynkąporem i kukurydzą,doprawiam przyprawą i posypuję serem.Piekę 25 min.Gotową pizzę posypuję rukolą.Smacznego!!!

wtorek, 7 kwietnia 2015

Zapiekana kasza jaglana :)

Kasza jaglana coraz częściej gości na moim stole.Dania z nią w roli głównej bardzo nam smakują dlatego staram się urozmaicać sposób jej podania,by się nam szybko nie przejadła.Tą w formie zapiekanej z pieczarkami przygotowałam już po raz kolejny,a przepis znalazłam u Angie(klik).Poza dodaniem odrobiny kurkumy i nieco mocniejszym doprawieniu w zasadzie przepisu nie zmieniałam,bo oryginalna wersja jak najbardziej nam odpowiada.


15 - 17 dkg kaszy jaglanej
500 ml bulionu - użyłam drobiowego
250 ml mleka
3 suszone pomidory w zalewie oliwnej + trochę oliwy z pomidorów do smażenia
25 dkg pieczarek - odkładam 3 - 4szt. do położenia na wierzch
3 łyżki ziaren słonecznika - można uprażyć,ale nieprażony jest równie dobry
1 łyżka mielonego siemienia lnianego - podobnie jak słonecznik
1/2 łyżeczki wędzonej papryki w proszku
1 łyżeczka suszoengo oregano
1 łyżeczka suszonej bazylii
1/2 łyżeczki kurkumy
2 ząbki czosnku
1 cebula
ok.1,5 cm świeżego imbiru
3 dkg mąki
sól - opcjonalnie
pieprz

Na odrobinie oliwy od pomidorków podsmażam pokrojoną w kostkę cebulę do zeszklenia.Dodaję posiekany czosnek i imbir,po chwili oczyszczone i pokrojone w ćwiartki pieczarki,jeśli są duże to w półplastrach.Gdy się lekko podsmażą dolewam bulion i całość gotuję.Mleko mieszam z mąką i przyprawami(sól proponuję dać na samym końcu,przed zapiekaniem).W międzyczasie kaszę płuczę zimną wodą.W garnku gotuję wodę i do wrzącej wrzucam kaszę i gotuję 1 min.od momentu ponownego zagotowania wody,następnie kaszę odcedzam-ta czynność pozbawia kaszy goryczki.Mleko dolewam do bulionu,a jak zacznie się gotować wsypuję kaszę i całość gotuję do zgęstnienia na małym ogniu,mieszając,by sie nie przypaliło.Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.Do kaszy dodaję pokrojone w paseczki suszone pomidory,słonecznik i siemię,doprawiam pieprzem i masę wykładam do naczynia żaroodpornego.Na wierzchu układam odłożone pieczarki pokrojone w plastry.Całość zapiekam ok.45 min.Danie jest najsmaczniejsze tuż po wyjęciu z piekarnika.Smacznego!!!



sobota, 4 kwietnia 2015

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy !




Kochani pragnę życzyć,aby nadchodzące Święta upłynęły Wam spokojnie,w zdrowiu i miłej rodzinnej atmosferze,z wiosennym słoneczkiem za oknem.Życzę smacznego jajeczka oraz wielu wspaniałych wielkanocnych smakołyków.