Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 30 listopada 2015

Kasza jaglana zapiekana z jabłkami :)

Mmm...pyszności:) Ci,którzy jadaliby mięcho,tylko mięcho i jeszcze raz mięcho,tak jak to czyniłby mój mąż,chętnie dokładali sobie kolejną porcję.A więc musiało być pysznie i  w dodatku zdrowo.O zaletach spożywania kaszy jaglanej można poczytać np. tu (klik). Przepis znalazłam w książeczce "Kasze polska specjalność"i nieznacznie go zmodyfikowałam.


1 szk.suchej kaszy jaglanej
4 - 5 dużych jabłek
2 łyżki cukru
skórka pomarańczowa
szczypta cynamonu
rodzynki
wiórki kokosowe do posypania wierzchu
olej kokosowy lub masło
szczypta kurkumy do gotowania kaszy - opcjonalnie
śmietana lub jogurt naturalny do podania


Obrane jabłka kroję w kostkę i rozgotowuję z cukrem i cynamonem.Mogą się rozgotować zupełnie lub pozostać w kostkach,ale powinny być miękkie.Dodaję skórkę pom.i rodzynki.
W rondlu zagotowuję wodę i do wrzącej wrzucam przelaną na sitku kaszę,zagotowuję,a po minucie gotowania odcedzam i zalewam nowym wrzątkiem,dzięki czemu kasza nie będzie gorzka,pod koniec dosypuję szczyptę kurkumy-dla zdrowia i koloru :)dalej gotuję wg.przepisu na opakowaniu.
Odcedzam kaszę i układam ją warstwami na przemian z masą jabłeczną.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Wierzch zapiekanki posypuję wiórkami i układam na nim wiórki oleju kokosowego,można nim również posmarować naczynie do zapiekania.
Piekę ok.30 min.aż do zezłocenia wierzchu.
Podaję z jogurtem naturalnym. Smacznego!!!

czwartek, 19 listopada 2015

Zupa - krem dyniowo - selerowa :)

Ostatni woreczek dyniowego puree z poprzedniego roku utonął w zupie w towarzystwie selera tworząc całkiem zgrany duet.Zapraszam na szybką jesienną zupę-krem,na którą inspirację znalazłam tu(klik) :)


45 dkg puree dyniowego
25-30 dkg obranego selera bulwiastego
1 ząbek czosnku
1 cebula
sól,pieprz
szczypta gałki muszkatołowej do smaku
trochę śmietany
pestki z dyni do posypania na talerzu
oliwa do podsmażenia



Na rozgrzanej w garnku oliwie podsmażam pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek,dodaję starty na grubej tarce seler i lekko podsmażam. 
Dolewam odrobinę wody,tyle,by warzywa się nie przypalały i gotuję na małym ogniu.
Dodaję puree z dyni i ponownie dolewam wody tyle,by otrzymać wymaganą konsystencję kremu.
Po krótkim gotowaniu miksuję zupę,by seler nabrał kremowej konsystencji,doprawiam solą,pieprzem i gałką oraz odrobiną śmietany.
Gotową zupę przelewam do miseczek,środek dekoruję kleksem śmietany oraz pestkami dyni.Smacznego!!!

niedziela, 15 listopada 2015

Zapiekane roladki naleśnikowe z twarogowo-budyniowym farszem :)

Czy dzieci mogą nie lubić naleśników? Dopóki nie zaserwowałam naleśników po raz pierwszy mojemu synowi,myślałam,że nie,że każdy małolat zjada je ze smakiem i woła o dokładkę.Ja w dzieciństwie bardzo lubiłam naleśniki mojej Mamy,oczywiście najlepsze na świecie.Niestety okazało się,że mój syn genu naleśnikożercy nie odziedziczył i na naleśniki kręcił nosem.Ale...te dzisiejsze zjadł,pochwalił smak i nie wybrzydzał-yesss:)
Zapraszam na puszyste,niezbyt słodkie naleśniki na deser,kolację,lekki obiad...



     ciasto naleśnikowe:

500 ml mleka
22 dkg mąki - użyłam typ 500 do naleśników
40 ml likieru pomarańczowego - można dać rum(alkohol wyparuje podczas smażenia zostawiając smak)
3 jajka
olej kokosowy do smażenia

  farsz:

1,5 opakowania budyniu waniliowego - użyłam bez dodatku cukru
300 ml mleka
10 dkg cukru
30 dkg twarogu - u mnie półtłusty
50 ml soku z cytryny
3 żółtka
3 dkg rodzynek
wiórki kokosowe do posypania - opcjonalnie



Wszystkie składniki na naleśniki,poza tłuszczem,dokładnie mieszam trzepaczką do piany i odstawiam na godzinę.
Po tym czasie smażę cieniutkie naleśniki na rozgrzanej patelni natłuszczonej olejem kokosowym.
W zimnym mleku rozpuszczam cukier i mieszam z proszkiem budyniowym,gotuję na wolnym ogniu,aż do uzyskania gładkiej masy,odstawiam do ostudzenia.
Twaróg przepuszczam przez maszynkę,dodaję go zimnego budyniu,dolewam sok z cytryny i żółtka.Całość mieszam do połączenia składników,na koniec dorzucam rodzynki.
Naleśniki smaruję farszem-nakładam farsz na cały płat-zwijam w rulonik i kroję na 3-4 kawałki i układam w naczyniu do zapiekania ślimaczkiem do góry.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Na wierzch układam nieco oleju kokosowego i posypuję wiórkami.
Wstawiam do nagrzanego piekarnika na 15 minut,podaję gorące tuż po wyjęciu.Smacznego!!!


Biorę udział w konkursie "Dlaczego wybieracie zdrową słodycz"organizowanym przez obserwowany przeze mnie blog Candy Pandas - klik

poniedziałek, 9 listopada 2015

Pasta jajeczna z selerem naciowym :)

Witam w poniedziałkowy jesienny poranek i zapraszam na pyszna pastę z jajek z dodatkiem selera naciowego.Dla mnie to bardzo trafione połączenie,a jaka jest Wasza opinia?


5 - 6 jajek ugotowanych na twardo
1 łodyżka selera naciowego
trochę koperku
trochę szczypiorku
musztarda Dijon do smaku - można pominąć
szczypta słodkiej papryki
pieprz
majonez


Jajka siekam drobno,z selera usuwam włókienka,jeśli się pojawiają,kroję na półkrążki,a następnie na mniejsze kawałeczki i mieszam z jajkami,dodaję posiekany koperek i szczypiorek,doprawiam musztardą i przyprawami,mieszam z majonezem i odstawiam do lodówki,żeby smaki się przegryzły.Smakuje znakomicie z domowej roboty chlebkiem.Smacznego!!!

czwartek, 5 listopada 2015

Zupa z pulpetami i smażonymi ziemniakami :)

Popularne składniki oraz prostota wykonania,a do tego,jak się okazało,wyjątkowy smak,to atuty tej zupy.Moim domownikom smakowała tak bardzo,że wszyscy powędrowaliśmy po dokładki.Na pewno ją powtórzę.


     pulpety:

30 dkg mielonego - użyłam z indyka
1 jajko
2 łyżki startego parmezanu
szczypta gałki muszkatołowej
sól i pieprz
ostra papryka
odrobina mąki do obtoczenia pulpetów - użyłam jasnej orkiszowej

  zupa:

1 bardzo mała cukinia lub kawałek dużej
ok.10 małych ziemniaczków
1,5 l bulionu drobiowego
1 duży pomidor - użyłam malinowego
1 cebula
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki lubczyku
ok.pół szkl.śmietany
1 żółtko
trochę masła do smażenia
sporo świeżego posiekanego koperku

Cukinię obieram i ścieram na grubej tarce,pomidora kroję w grubszą kostkę i wrzucam do garnka,zalewam bulionem i gotuję przez chwilę.
Obrane ziemniaki kroję w grubsze plastry i podsmażam na złoto na maśle,pod koniec dodaję pokrojoną w półkrążki cebulę,aby się lekko zezłociła.
Składniki na pulpety łączę razem i formuję małe kuleczki,które obtaczam w mące i wrzucam do gotującego się bulionu.
Następnie dodaję smażone ziemniaki z cebulką oraz przyprawy i przeciśnięty przez praskę czosnek.
Śmietanę mieszam z żółtkiem i wlewam do zupy ciągle mieszając,dosypuję koperek.Zupa gotowa,na talerzu można dodatkowo posypać koperkiem.Smacznego!!!

Jesienne zupy Zupa na jesień - edycja 2