w oryginalnym przepisie użyte są amerykańskie miary więc przyjmuję,że 1 cup = 240 ml
360 ml wody letniej
pół łyżki soli
3/4 łyżki suchych drożdży
720 ml mąki pszennej chlebowej jasnej + trochę do posypania blatu
Do wody dodaję mąkę i mieszam drewnianą łyżką,owijam miskę folią spożywczą i odstawiam do szafki w kuchni na 2 godziny do wyrośnięcia.
Następnie opruszam blat mąką i wykładam na nią ciasto,lekko je rozciągam i składam na pół i ponownie na pół,a następnie formuję z ciasta kulę i układam na posypaneym mąką papierze łączeniem do dołu i pozostawiam na 40 min.do kolejnego wyrośnięcia,nie przykrywam.
Na 10 min.przed końcem wyrastania nagrzewam piekarnik do 230 stopni.
Na dolną kratkę w piekarniku kładę blaszkę wypełnioną szklanką wody,a nad nią układam na blaszce ciasto wcześniej nacięte ostrym nożem w 3 miejscach-ja jeszcze nie opanowałąm sztuki nacinania ciasta chlebowego dlatego u mnie nacięcia są mało widoczne i nieprecyzyjne.
Piekę 20-25 min.do nabrania złotego koloru.
Upieczony studzę na kratce i kroję...właściwie niedługo po upieczeniu z ciekawości jaki jest w środku,ale polecam odczekanie,aż chleb wystygnie:)Smacznego!!!
Fajny chlebuś :-)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie, a że jeszcze bez zagniatania to już koniecznie muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńNiziutki wyszedł, ale na pewno smaczny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam proste przepisy i chleby bez zagniatania :)
ależ fajny sposób...
OdpowiedzUsuńPiekłam też kiedyś taki chleb bez zagniatania i miał cudownie chrupiącą skórkę;))
OdpowiedzUsuńTak,tak mój też miał bardzo chrupiącą skórkę:)
UsuńŚwietny chleb, w sam raz dla takiego lenia jak ja :)
OdpowiedzUsuńKuszący chlebek :) My ostatnio mamy jazdę na wieloziarniste ale taki z masełkiem chętnie by się zjadło :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowy chlebek, taki jest najlepszy no i o wiele zdrowszy.
OdpowiedzUsuńDomowy chlebek - najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie żeby taki sposób wyrabiania chleba wypróbować. Twój pięknie wygląda. Widać, że jest puszysty a przez to penie smaczny :)
OdpowiedzUsuńNo ja tez mam problem z chelbem, ciagle szukam idealnego przepisu..Ostatnio znalazlam piekarnie z organicznym chlebem z maki orkiszowej i tak mi zasmakowal, ze zaden swojski mi taki dobry nie wychodzi...wiec sie poddalam...
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię zapach w domu w trakcie pieczenia chleba. Ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuńSuper chlebek :))
OdpowiedzUsuńPiękny chlebuś, i do tego bez zagniatania. Brawo wyszedł przedni :-)
OdpowiedzUsuń