Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 16 czerwca 2015

Piersi z kurczaka w sosie śmietanowym z suszonymi śliwkami :)

Choć sosy ze śmietaną są dość ciężkie,to jednak raz na jakiś czas lubię je jako "zaprawa"do mięsa.Dodatek śliwek oraz garam masala sprawia,że sos nabiera aromatu.Spróbujcie,bo choć jest lato i raczej sięga się po lekkie potrawy,to na chłodniejsze dni taki przepis na pewno się przyda:)


3 średnie pojedyncze piersi z kurczaka
10 dkg suszonych śliwek
1 cebula
1 chili
2 ząbki czosnku
garam masala - u mnie domowa klik
sól i pieprz
słodka papryka
natka pietruszki
250 - 300 ml śmietany
olej do smażenia
1 szkl.wody



Na rozgrzanym oleju smażę kurczaka pokrojonego w kostkę,dodaję pokrojoną w kostkę cebulę,czosnek i chili,przyprawy do smaku i chwilę razem smażę,następnie dolewam wodę i dodaję śliwki.Duszę przez chwilę,pod koniec dolewam śmietanę i dosypuję posiekaną natkę pietruszki i trzymam na małym ogniu,aż sos nieco zgęstnieje.Smacznego!!!


Mam smaka na kurczaka!

18 komentarzy:

  1. Brzmi pysznie i intryguje mnie połączenie śliwek z masalą, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że jeszcze lepsze byłyby śliwki wędzone,ja niestety takich nie posiadam.

      Usuń
  2. Lubimy suszone śliwki ale jakoś nigdy ich do dań nie wykorzystywałyśmy :) Całość musi mieć ciekawy aromat dzięki nim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z takimi dodatkami - musi być zjawiskowy! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł na sos z pewnością wykorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny sosik i połączenie smaków. Sama chętnie bym zjadła.

    OdpowiedzUsuń
  6. W sosie śmietanowym już potrafię kurczaka robić, teraz tylko dodam śliwki i ta-dam! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sos z suszonymi śliwkami brzmi naprawdę interesująco!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie to wygląda :) Mam nadzieje, że tak samo smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł, ciekawa jestem smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Naprawdę?przecież są zdrowe i warto po nie sięgać,a Ty przecież prowadzisz bloga healthy lifestyle więc może warto spróbować? :)))

      Usuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)