Witam powyjazdowo,ale wciąż urlopowo choć już z własnego domu:)Proponuję dziś odmienną,ale równie smaczną wersję tradycyjnej lasagne z mielonym mięsem.Za oknem nieco chłodniej więc można pokusić się o tego typu danie na obiad.
1 cebula
2 ząbki czosnku
3 średnie pojedyncze piersi z kurczaka
22 - 25 dkg mascarpone
1 nieduży brokuł,same różyczki
sól,pieprz
trochę estragonu do smaku
kilka płatów lasagne
sos:
5 dkg masła
2 łyżki mąki
600 ml mleka
parmezan lub tak,jak u mnie czedar ok.12 dkg
Różyczki brokuła wrzucam do wrzącej osolonej wody i gotuję,by zmiękły,ale się nie rozgotowały.Odcedzam.
Wygląda przepysznie!:)
OdpowiedzUsuńPołączenie z brokułem musi być pyszne :) Z chęcią przygarnęłybyśmy ją na obiad :D
OdpowiedzUsuńSuper danie, bardzo lubię takie połączenia smakowe :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie, a pomyśleć, że kiedyś brokuła nie lubiłam :)
OdpowiedzUsuńPycha obiadek ;) Ale mi saka narobiłaś
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania, biorę więc porcję dla siebie!: )
OdpowiedzUsuńŚwietne danie :)
OdpowiedzUsuńNabrałem ochoty na takie danie :)
OdpowiedzUsuńPychota! Brokuł i kurczak w jednym , sprawdzone!
OdpowiedzUsuńAleż narobiłaś mi kobieto smaka! Marzy mi się taka lasagne... Hmmm
OdpowiedzUsuńMi tez smaka narobiłaś :)) Długo nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam, narobiłaś mi smaku :) Mniam!
OdpowiedzUsuń