Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 8 maja 2016

Chleb z kaszą jęczmienną, czarnuszką i suszonymi pomidorami :)

Kolejny chleb, który z powodzeniem może wyrastać w nocy w lodówce. Po raz pierwszy dzielę się na blogu przepisem na chleb z dodatkiem kaszy,a piekę go po raz drugi, bo pierwszy chleb znikł... Ten pierwszy rósł w lodówce tak szybko, że po 10 godzinach wylewał się z foremki(użyłam nieco mniejszej,niż powinnam), a ponoć drożdże lubią ciepło:) Dlatego drugi rósł na blacie przez godzinę, bo zapotrzebowanie na świeże pieczywo było duże stąd decyzja, by jednak nie czekać na niego całą noc. Z suszonymi aromatycznymi dodatkami smakuje wyjątkowo. Zapraszam:)


inspiracja pochodzi stąd

50 dkg mąki pszennej - użyłam typ 750
300 ml wody
1,5 dkg świeżych drożdży + 1 łyżeczka cukru do rozrobienia
15 dkg ugotowanej kaszy jęczmiennej - czyli ok.pół szkl. kaszy surowej gotuję na sypko wg.przepisu na op.
1 łyżeczka soli - można więcej, ja używam mało soli
1 łyżka miodu
1 łyżka mieszanki suszonych pomidorów,czarnuszki i czosnku niedźwiedziego


Do miski z mąką dodaję ostudzoną kaszę, drożdże rozpuszczone z cukrem, sól, miód oraz mieszankę przypraw.
Następnie powoli wlewam letnią wodę i zagniatam ciasto ręcznie - zajęło to nie dłużej niż 5 min.by uzyskać jednolitą,elastyczną kulę.
Foremkę 10/30 wykładam papierem do pieczenia, przekładam do niej ciasto,nakrywam folią spożywczą i odstawiam do wyrośnięcia - ciasto na zdjęciu wyrastało na blacie ok.1 godziny.
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni i do nagrzanego wstawiam wyrośnięty chleb.
Piekę ok.40 min.aż wierzch ładnie się przypiecze. Każdy piekarnik jest inny więc proponuję sprawdzać czas.
Chleb jest gotowy, gdy postukany wyda głuchy odgłos. Kroję po całkowitym ostudzeniu. Smacznego!!!




23 komentarze:

  1. Wspaniały chlebuś, porywam kromeczkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz nabrałyśmy ochoty na takie małe bułeczki z czarnuszką i pomidorkami :D Musimy coś podobnego zrobić niebawem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za kaszą jęczmienną, dlatego podobają mi się wszystkie przepisy, w których jest ona przemycona. Pyszny i zdrowy chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym chlebie smak kaszy nie jest wyczuwalny,moim zdaniem nadaje ona specyficznej sprężystości i wilgotności miękiszowi,a nie zmienia smaku.Ale to mój pierwszy chleb z kaszą więc jeśli wypróbuję przepis z dodatkiem innych rodzajów kasz będę bardziej wiarygodna:)

      Usuń
  4. Uwielbiam domowe pieczywo, Twój chlebek wyszedł idealnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chlebek idealny! Uwielbiam dodatek suszonych pomidorów i czarnuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nasza mama przy wypieku chleba też zawsze przemyca niewielką ilość kaszy (gryczanej, niepalonej) - mam wrażenie, że nadaje ona taką fajną "mokrą" konsystencję po upieczeniu, więc jestem jak najbardziej na tak :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. O mniam, uwielbiam domowe pieczywo, świetnie wygląda:) A ja akurat piekę swój, tym razem pszenny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zapisuję do wypróbowania:)
    pięknie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda pysznie :)
    Zapraszam do udziału w konkursie urodzinowym :) http://nastoletniewypiekanie.blogspot.com/2016/06/konkurs-sodko-oryginalnie-i-urodzinowo.html
    e :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie dziwię się że tak szybko znikł. wygląda świetnie☺

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)