Łączna liczba wyświetleń

piątek, 10 kwietnia 2015

Pizza na grubym spodzie :)

Czas na pizzę! No właśnie...ten czas,a w zasadzie jego brak powoduje,że domowa pizza nie gości u mnie na stole zbyt często.Trzeba to było jakoś nadrobić,bo i lodówka też wymagała"wyczyszczenia"z końcówek składników,stanęło więc na pizzy.To ciasto robiłam po raz pierwszy,wyszło grube,ale bardzo miękkie i smaczne,a ponieważ wszystkim domownikom smakowało,będę je zapewne powtarzać.Dodatki na wierzch skomponowały się wręcz same:)


   ciasto:
50 dkg mąki
3 dkg świeżych drożdży
400 ml letniej wody
1/2 - 1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
4 łyżki oleju

W misce z letnią wodą mieszam drożdże,cukier i łyżeczkę mąki i zostawiam do wyrośnięcia na ok.10 min.Ciasto wyrabiałam w maszynie do chleba,było kleiste,jak zajrzałam do środka,tym bardziej więc ucieszył mnie fakt posiadania maszyny,ale ciasto można również wyrabiać ręcznie.Pozostałą mąkę wsypuję do maszyny,po 10 minutowym "bąbelkowaniu"dodaję rozczyn,sól,olej i ustawiam opcję-ciasto.Jeśli wyrabiamy ręcznie,to po wyrobieniu ciasto odstawiamy do wyrośnięcia,aż podwoi swoją objętość.U mnie cały proces w maszynie trwał 90 min.W międzyczasie przygotowuję wierzch pizzy.



    wierzch:
kilka plastrów boczku - kroję w kostkę
kilka plastrów szynki - kroję w kostkę
pół pora - kroję w półplastry
kilka łyżek kukurydzy z puszki
koncentrat pomidorowy do posmarowania ciasta
żółty ser - ścieram na tarce o grubych oczkach
przyprawa do pizzy lub ulubione zioła
trochę rukoli do posypania upieczonej pizzy
opcjonalnie pomidorki do przegryzania w trakcie:)

Ilość składników proponuję dobrać wg.uznania.Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.Gotowe ciasto wykładam na natłuszczoną formę o średnicy 32 cm + 1 cm brzeg,smaruję cienko koncentratem,następnie posypuję boczkiem,szynkąporem i kukurydzą,doprawiam przyprawą i posypuję serem.Piekę 25 min.Gotową pizzę posypuję rukolą.Smacznego!!!

30 komentarzy:

  1. Dawno pizzy nie robiłam. Kusisz mnie swoją i tym ciastem.... Tym chętniej bym się poczęstowałabym kawałkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię pizze :-) pysznie ją zrobiłaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam pizze na grubym spodzie :) Wyszła ci fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  4. domowa pizza? zawsze! pychaa

    OdpowiedzUsuń
  5. Apetyczna bardzo, u mnie zazwyczaj robimy pizzę na grubym cieście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naszymi ulubionymi dodatkami na pizzę zawsze były pieczarki, sos pomidorowy i duuużo sera żółtego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też musiałby u mnie być pieczarki,teraz już umiem się bez nich obejść:)

      Usuń
  7. Moja rodzina najbardziej lubi właśnie pizzę na grubiutkim cieście- Twoja wygląda świetnie!: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam,że tylko cienkie ciasto ma powodzenie i spodziewałam się tego w komentarzach,a tu proszę,miłe zaskoczenie:)

      Usuń
  8. Uwielbiam taką, zwłaszcza z rukolą, mniam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam :) Choć ja wolę na cieńszym spodzie to specjalnie dla dzieci staram się zrobić ciut grubszą, ponieważ dla nich to właśnie ciacho jest najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm jaka puszysta :) wieki nie robiłam domowej pizzy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż mi smaka narobiłaś na pizzę, mniam

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam pizzę, świetna w Twoim wydaniu, narobiłaś mi ochoty :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pizza jak malowana. Właśnie taką lubię na grubym spodzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pizze robimy przynajmniej raz w tygodni i taką na grubym spodzie właśnie.
    Pycha!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda lepiej niż w najlepszej pizzerii! Och, zjadłabym taką! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak, u mnie również dawno nie było pizzy, w Twoim wydaniu smakowita :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje dzieci zjadłyby do ostatniego okruszka !

    OdpowiedzUsuń
  18. Już bardzo długo mam ochotę na pizzę. Ty tylko pogorszyłaś sprawę! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zjadłabym, narobiłaś mi smaka :))

    OdpowiedzUsuń
  20. My akurat lubimy cieniuteńkie ciasto, ale pomysł z porem bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie była pizza w niedzielę, robię co jakiś czas. Akurat mój sprawdzony przepis jest podobny do twojego, ja jednak daję 50 g drożdży i nieco świeżo startej gałki muszkatołowej :)

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)