Gęsta i smaczna,obaj moi "krytycy kulinarni"stwiedzili,że powinnam ją gotować częściej.A więc to pierwszy,ale nie ostatni raz,kiedy ta zupa pojawiła się u mnie na obiad.
40 dkg fasoli cannellini z puszki
ok.1,5 l bulionu
oliwa z oliwek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 mała papryczka chili oczyszczona z nasionek lub kawałek czerwonej papryki
2 łodyżki selera naciowego
1 marchewka
3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
świeża lub suszona bazylia
sól i pieprz do smaku
parmezan do posypania po wierzchu - pominęłam
na mięsne kuleczki potrzebne będzie:
50 dkg mielonego mięsa - ja użyłam z indyka
1 kromka chleba,potrzebny będzie sam środek,bez skórki
1 łyżka świeżej natki pietruszki
1 jajko
2 ząbki czosnku
4 łyżki mleka
W garnku rozgrzewam oliwę i podsmażam na niej pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek,jak zmiękną dodaję pokrojonego w krążki selera i marchewkę w plastrach.Po 5 min.dolewam bulion i gotuję całość.W międzyczasie moczę chleb w mleku,odciskam i dodaję do miski z mięsem,dorzucam posiekaną natkę,jajko i przeciśnięty przez praskę czosnek.Mieszam do połączenia składników,formuję malutkie kuleczki i wrzucam do gotującego się bulionu z warzywami.Dodaję pokrojoną w kostkę paprykę lub chili i bazylię oraz odsączoną fasolkę z puszek,doprawiam solą i pieprzem.Gdy mięso jest ugotowane dodaję koncentrat pomidorowy i chwilę gotuję.Smacznego!!!
Fasolkę lubię pod każdą postacią :) Domyślam się, że ta zupa jest wyśmienita :)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takie zupy :) za fasolą przepadam :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie w mojej kuchni jest za mało fasoli. Będę musiała to zmienić. Chętnie bym zjadła taką zupę:)
OdpowiedzUsuńFajna i syta zupka :) Z fasolką zupy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńsamo najlepsze,pychota!
OdpowiedzUsuńFajna na rozgrzanie zimowe :-) uwielbiam taką zupkę pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie rozgrzewające i syte zimowe zupki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Moje smaki! Szczególnie, gdy zima niestety w końcu nadchodzi :(((
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze.Jesli odpowiadają Wam takie gęste zupy to ją szczerze polecam,bo jest naprawdę smaczna.Można ewentualnie dogotować trochę makaronu i zrezygnować z drugiego dania,wtedy taka zupa wystarczy:)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie - zarówno smakowo, jak i na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńidealna na zimę, pożywna i rozgrzewająca
OdpowiedzUsuńZupa prezentuje się smakowicie, na pewno wykorzystam przepis :)
OdpowiedzUsuń