Łączna liczba wyświetleń

sobota, 15 sierpnia 2015

Drożdżówka z dżemem :)

Przepyszna! lekka,puszysta struktura,nawet na drugi dzień,jeśli uda Wam się powstrzymać od zjedzenia całości od razu,zachowuje świeżość i smak:) Ja zakochałam się w tym przepisie,bo jeśli śledzicie moje poczynania z ciastem drożdżowym,to wiecie doskonale,że często sprawiało mi ono przykre niespodzianki.Drożdżówkę piekłam już drugi raz,pierwszym razem zgodnie z pomysłem Patyśki,od której mam przepis(źródło - tu),upiekłam odrywane bułeczki,za drugim razem,chciałam,żeby było szybciej więc zrobiłam drożdżówkę z dżemem zamiast jagód.Zapraszam:)


50 dkg mąki - użyłam typ 550 do wypieków drożdżowych
14 dkg cukru
6 - 7 dkg świeżych drożdży
8 dkg masła - rozpuszczam i studzę
1/2 szkl. letniego mleka do zaczynu
ok.2/3 szkl.mleka do ciasta właściwego
1 jajko
2 żółtka
szczypta soli do zaczynu
dżem - użyłam z czarnej porzeczki


Masło rozpuszczam w rondelku i zostawiam do wystudzenia.
Pół szklanki mleka przelewam do większego pojemnika,rozkruszam drożdże,dodaję cukier i łyżeczkę mąki,mieszam,przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia.Zaczyn bardzo szybko zwiększa objętość.
W międzyczasie miksuję jajko,żółtka,sól i cukier na pyszystą masę.
Gdy zaczyn jest dobrze wyrośnięty(conajmniej podwoił objętość),dodaję go do mąki wraz z utartą masą jajeczną i wyrabiam mikserem z hakami stopniowo dolewając pozostałe 2/3 szkl.mleka,aż do uzyskania jednolitej elastycznej konsystencji,zwartej,ale nie za twardej.Mleko proponuję dolewać w małych porcjach obserwując konsystencję masy,czasem ta ilość mleka jest zbyt duża i trzebaby dodać mąki.
Wyrobione ciasto(jest nieco kleiste)przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia.U mnie zajęło to ok.1 godziny aż podwoiło swoją objętość.
Na blaszkę wykładam papier do pieczenia,lekko natłuszczam i wykładam ciasto.Na wierzch wkładam łyżeczką dżem lekko wciskając w ciasto.Ponownie przykryte odstawiam do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni(bez termoobiegu) i piekę 25 min.Smacznego!!!



22 komentarze:

  1. Pyszne drożdżówka, zjadłabym takiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam bardzo lubię ciasto drożdżowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. My byśmy się nie powstrzymały i raz dwa wszystko byłoby zjedzone :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszystkie ciasta drożdżowe! Właśnie piekę z wiśniami i zaraz umrę z gorąca:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam drożdżowe a takie drożdżówki szczególnie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Smaczna ta Twoja drożdżówka, wygląda na taką świeżutką i mięciutką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciacho wygląda świetnie, a dżem z czarnej porzeczki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nigdy nie jadłam takiej drożdżówki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak sobie właśnie myślę, że można kombinować i piec cuda na kiju, ale najlepsze na świecie ciasta to jabłecznik i drożdżówka. Dodałabym tu jeszcze kruszonkę i byłoby idealnie.

    Zapraszam do zajrzenia na mojego bloga ze słodkościami: www.livingonmyown.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Prosto, smaczne - tak jak lubię! No, oczywiście do takiej drożdżówki nie może zabraknąć szklaneczki zimnego mleka!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam drożdżowe ciasta, moje absolutnie ulubione wypieki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś upiekłąm brioszki z przepisu zamieszczonego na francuskim opakowaniu mąki. Kupiłam taką w pudełku. Wyszły obłędne, ale karton po mące wyrzuciłam. Przepisu nie zapisałam. Także dobrze, że zapisaałs przepis i już go masz:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żadnej drożdżówce nie odmawiam, a Twojej to już na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mmmmm..zjadłabym kawałeczek do szklanki mleka

    OdpowiedzUsuń
  15. Taka drożdżówka to jest coś:) Pasuje na śniadanie, na drugie śniadanie, na podwieczorek... Ech, zjadłabym.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniam jak to pysznie wygląda! Skubnę sobie kawałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam! :) U mnie też ostatnio było drożdżowe :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O rany, cale wieki nie jadlam ciasta drozdzowego...

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawno też nie jadłam, smakii mi zrobiłaś do kawy albo herbatki mniam

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)