50 dkg mielonego mięsa z indyka - wg.oryginału powinna być jagnięcina
400 ml bulionu drobiowego
70 dkg ziemniaków
1 cebula
2 marchewki
1 łodyżka selera naciowego
2 ząbki czosnku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 kopiata łyżka mąki
1 łyżeczka sosu worczester
1 bouquet garni - związane razem listki laurowe,tymianek i natka pietruszki
2 łyżki masła
2 łyżki mleka
oliwa do smażenia
sól i pieprz
Na patelni rozgrzewam oliwę i smażę na niej marchewki w kostkę,cebulę w kostk ei seler w pólplastrach,na konieć dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek,mieszam przez chwilę i całość zestawiam z ognia.Następnie na tłuszczu smażę mięso,dodaję mąkę,bulion,sos worczester,bouquet garni,sól i pieprz oraz podduszone wcześniej warzywa i duszę bez przykrycia ok.1,5 godziny,aż niemalże cały bulion wyparuje.Usuwam bouquet garni.W międzyczasie gotuję ziemniaki,odcedzam,dodaję sól,masło i ugniatam tłuczkiem stopniowo dolewając mleko.Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.Mięso wykładam do naczynia żaroodpornego,na wierzch daję masę ziemniaczaną ugniatając widelcem.Zapiekam do przepieczenia wierzchu ok.30 min.Najelpiej smakuje od razu po zapieczeniu.Smacznego!!!
Z indyka czy z jagnięciny, Twoja wersja wygląda bardzo apetycznie:))
OdpowiedzUsuńJagnięciny nigdy nie jadłyśmy ale indyka bardzo lubimy :D Takie małe "oszustwo" nie robi nam różnicy :D
OdpowiedzUsuńEtam oszukany, jak dla mnie super pomysł i smakowicie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wymyślone! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne danie, wolę z indykiem :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy tą zapiekankę, ale też zawsze oszukuję i daję inne mięso :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam shepard's pie, chociaż jeszcze bardziej smakuje mi kanadyjska wersja z kukurydzą o jakże zabawnej nazwie pâté chinois :D
OdpowiedzUsuńA ja nie znam tej wersji,ale chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej:)
UsuńWygląda smacznie :) zapraszam na mojego bloga! www.rozsmakuj.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCos dla mnie, Idealne połączenie smakowe
OdpowiedzUsuńAle obiadek, pycha!
OdpowiedzUsuń