50 dkg mąki - użyłam typ 550 do wypieków drożdżowych
14 dkg cukru
6 - 7 dkg świeżych drożdży
8 dkg masła - rozpuszczam i studzę
1/2 szkl. letniego mleka do zaczynu
ok.2/3 szkl.mleka do ciasta właściwego
1 jajko
2 żółtka
szczypta soli do zaczynu
dżem - użyłam z czarnej porzeczki
Masło rozpuszczam w rondelku i zostawiam do wystudzenia.
Pół szklanki mleka przelewam do większego pojemnika,rozkruszam drożdże,dodaję cukier i łyżeczkę mąki,mieszam,przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia.Zaczyn bardzo szybko zwiększa objętość.
W międzyczasie miksuję jajko,żółtka,sól i cukier na pyszystą masę.
Gdy zaczyn jest dobrze wyrośnięty(conajmniej podwoił objętość),dodaję go do mąki wraz z utartą masą jajeczną i wyrabiam mikserem z hakami stopniowo dolewając pozostałe 2/3 szkl.mleka,aż do uzyskania jednolitej elastycznej konsystencji,zwartej,ale nie za twardej.Mleko proponuję dolewać w małych porcjach obserwując konsystencję masy,czasem ta ilość mleka jest zbyt duża i trzebaby dodać mąki.
Wyrobione ciasto(jest nieco kleiste)przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia.U mnie zajęło to ok.1 godziny aż podwoiło swoją objętość.
Na blaszkę wykładam papier do pieczenia,lekko natłuszczam i wykładam ciasto.Na wierzch wkładam łyżeczką dżem lekko wciskając w ciasto.Ponownie przykryte odstawiam do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni(bez termoobiegu) i piekę 25 min.Smacznego!!!
Pyszne drożdżówka, zjadłabym takiej :)
OdpowiedzUsuńMniam bardzo lubię ciasto drożdżowe :-)
OdpowiedzUsuńMy byśmy się nie powstrzymały i raz dwa wszystko byłoby zjedzone :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie ciasta drożdżowe! Właśnie piekę z wiśniami i zaraz umrę z gorąca:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe a takie drożdżówki szczególnie;)
OdpowiedzUsuńSmaczna ta Twoja drożdżówka, wygląda na taką świeżutką i mięciutką :)
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda świetnie, a dżem z czarnej porzeczki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie jadłam takiej drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńTak sobie właśnie myślę, że można kombinować i piec cuda na kiju, ale najlepsze na świecie ciasta to jabłecznik i drożdżówka. Dodałabym tu jeszcze kruszonkę i byłoby idealnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zajrzenia na mojego bloga ze słodkościami: www.livingonmyown.pl
Prosto, smaczne - tak jak lubię! No, oczywiście do takiej drożdżówki nie może zabraknąć szklaneczki zimnego mleka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżowe ciasta, moje absolutnie ulubione wypieki:)
OdpowiedzUsuńO jak pysznie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś upiekłąm brioszki z przepisu zamieszczonego na francuskim opakowaniu mąki. Kupiłam taką w pudełku. Wyszły obłędne, ale karton po mące wyrzuciłam. Przepisu nie zapisałam. Także dobrze, że zapisaałs przepis i już go masz:)
OdpowiedzUsuńŻadnej drożdżówce nie odmawiam, a Twojej to już na pewno :D
OdpowiedzUsuńMmmmm..zjadłabym kawałeczek do szklanki mleka
OdpowiedzUsuńTaka drożdżówka to jest coś:) Pasuje na śniadanie, na drugie śniadanie, na podwieczorek... Ech, zjadłabym.
OdpowiedzUsuńMniam jak to pysznie wygląda! Skubnę sobie kawałek ;)
OdpowiedzUsuńPysznie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! :) U mnie też ostatnio było drożdżowe :)
OdpowiedzUsuńO rany, cale wieki nie jadlam ciasta drozdzowego...
OdpowiedzUsuńDawno też nie jadłam, smakii mi zrobiłaś do kawy albo herbatki mniam
OdpowiedzUsuń