Czas na pizzę! No właśnie...ten czas,a w zasadzie jego brak powoduje,że domowa pizza nie gości u mnie na stole zbyt często.Trzeba to było jakoś nadrobić,bo i lodówka też wymagała"wyczyszczenia"z końcówek składników,stanęło więc na pizzy.To ciasto robiłam po raz pierwszy,wyszło grube,ale bardzo miękkie i smaczne,a ponieważ wszystkim domownikom smakowało,będę je zapewne powtarzać.Dodatki na wierzch skomponowały się wręcz same:)
ciasto:
50 dkg mąki
3 dkg świeżych drożdży
400 ml letniej wody
1/2 - 1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
4 łyżki oleju
W misce z letnią wodą mieszam drożdże,cukier i łyżeczkę mąki i zostawiam do wyrośnięcia na ok.10 min.Ciasto wyrabiałam w maszynie do chleba,było kleiste,jak zajrzałam do środka,tym bardziej więc ucieszył mnie fakt posiadania maszyny,ale ciasto można również wyrabiać ręcznie.Pozostałą mąkę wsypuję do maszyny,po 10 minutowym "bąbelkowaniu"dodaję rozczyn,sól,olej i ustawiam opcję-ciasto.Jeśli wyrabiamy ręcznie,to po wyrobieniu ciasto odstawiamy do wyrośnięcia,aż podwoi swoją objętość.U mnie cały proces w maszynie trwał 90 min.W międzyczasie przygotowuję wierzch pizzy.
wierzch:
kilka plastrów boczku - kroję w kostkę
kilka plastrów szynki - kroję w kostkę
pół pora - kroję w półplastry
kilka łyżek kukurydzy z puszki
koncentrat pomidorowy do posmarowania ciasta
żółty ser - ścieram na tarce o grubych oczkach
przyprawa do pizzy lub ulubione zioła
trochę rukoli do posypania upieczonej pizzy
opcjonalnie pomidorki do przegryzania w trakcie:)
Ilość składników proponuję dobrać wg.uznania.Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.Gotowe ciasto wykładam na natłuszczoną formę o średnicy 32 cm + 1 cm brzeg,smaruję cienko koncentratem,następnie posypuję boczkiem,szynkąporem i kukurydzą,doprawiam przyprawą i posypuję serem.Piekę 25 min.Gotową pizzę posypuję rukolą.Smacznego!!!