Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 16 grudnia 2014

Piernik - najpyszniejszy :)

Podczas ubiegłorocznych Świąt miałam okazję spróbować piernik,który uzależniał.Po pierwszym kęsie nie sposób było się oprzeć chęci na kolejny,kolejny...od zjedzenia całego powstrzymał mnie fakt,że nie byłam u siebie w domu i poprostu nie wypadało mi objadać się piernikiem:)Na szczęście udało mi się zdobyć przepis,tu ukłon w stronę Pani Marii-dziękuję.Dziś upiekłam 2 pierniki w keksówkach i od razu dodaję post,bo trzeba je upiec 7-10 dni przed jedzeniem,wtedy smakują najlepiej,tak sugeruje Pani Maria.Piernik na zdjęciu był jeszcze lekko ciepły,a już połowę zjedliśmy.Ciasto jest bardzo słodkie,ale tak miękkie i pyszne,że nie można nie spróbować.


     porcja na 2 keksówki dł.31 cm

50 dkg mąki pszennej
25 dkg miodu - jeśli jest skrystalizowany należy go rozpuścić wkładając słoik do naczynia z gorącą wodą
3 - 4 jajka
10 dkg miękkiego masła
22 dkg cukru - można mniej,bo ciasto jest dość słodkie
2/3 szkl.jasnego mocnego piwa
po łyżeczce mąki ziemniaczanej,proszku do pieczenia i sody oczyszczonej
płaska łyżeczka przyprawy do pierników - ja dałam niecałe 1,5 łyżeczki mieszanki z cynamonu,imbiru i rozgniecionych w moździerzu 5 goździków
bakalie - ja pominęłam

Masło ucieram z 3 łyżkami cukru i jajkami na puszystą masę.Następnie ucierając dodaję mąkę pszenną,proszek,sodę i mąkę ziemniaczaną.Masa zrobi się bardzo gęsta.Dodaję płynny miód i piwo oraz przyprawę i miksuję,by całość się połączyła.Masę wylewam do wyłożonych papierem do piecz.keksówek i piekę w nagrzanym do 180-200 st.piekarniku przez godzinę-ciasto ma odstawać od brzegów,gdy jest upieczone.Podczas pieczenie,przez pierwsze 30 min.nie powinno się otweirać piekarnika.Upieczone i ostudzone pierniki trzeba zawinąć w ściereczkę i do świąt przechowywać w lodówce,następnie można je przełożyć dżemem i kremem budyniowym,zrobić polewę lub zostawić ciasto bez dodatków.Ostatni etap chłodzenia w lodówce oraz przekładania dopiero przede mną,ale ponieważ ciasto najsmaczniejsze jest wtedy,gdy upieczemy je wcześniej,to dodaję post,by zdążyć upiec je na święta.Smacznego!!!

Aktualizacja posta w dniu 25 grudnia-mój piernik po wyjeciu z lodówki na 2 dni przed świętami,gdzie odpoczywał owinięty ściereczką,niestety nie zmiękł tak bardzo,jak ten,którym zostałam poczęstowana w ubiegłym roku.Smakował tak samo,ale nie rozpływał się w ustach,nie zrezygnuję jednak z korzystania z tego przepisu,jedynie będę go piec bliżej świąt i przechowywać w woreczku.

36 komentarzy:

  1. Pierniczek super :-) pełen aromatów świątecznych, taki lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmm... aż mi zapachniało w całej kuchni i wtedy uświadomiłam sobie, że to cudo jest tak daleko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo blisko,wystarczy skorzystać z przepisu:)))

      Usuń
  3. wierzę na słowo, że najpyszniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpyszniejszy spośród tych,które jadłam do tej pory:)

      Usuń
  4. Nie wiem czemu sie uparło że piernik piecze sie na święta, ja mogę je jeść cały rok:)
    a przepis świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki Ci piękny wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszny pierniczek! Też nie mogłabym się powstrzymać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie domowe pierniki, a ten wygląda tak.. idealnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapachniało aż u mnie :) pysznie wygląda :))

    OdpowiedzUsuń
  9. już czuję jak piękni pachnie ten aromatyczny piernik :) wyszedł Ci super:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ma piękny, intensywny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny. Bardzo chętnie spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Do tego powidła i jesteśmy w niebie :D Ale czekać aż tydzień na zjedzenie? To jest niewykonalne :)
    Pozdrawiamy candy-pandas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykonalne:)nacieszyliśmy się jednym,a drugi czeka na swoje,w naszym przypadku-łakomczuchów,5 minut w lodówce,by z masą i powidłami cieszyć nas w święta:)

      Usuń
  13. Bardzo aromatyczny wypiek :) Pierniki mają w sobie to coś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piernik najbardziej smakuje w święta. A to, że piecze się go tak rzadko i przygotowuje z ogromną pieczołowitością ma smak niepowtarzalny, wyjątkowy.... i jeszcze trzeba odczekać swoje. To ma swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam pierniki, mój staropolski dojrzewa juz kilka tygodni, w.niedzielę będę piekła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staropolski to dla mnie wyzwanie,jeszcze nie czuję się na siłach:)))ale wszystko przede mną:)

      Usuń
  16. Wspaniały piernik, właśnie takie uwielbiam najbardziej :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny, choć nie wiem, czy by u mnie tyle czasu wytrzymał czekając na Święta ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Odpowiedzi
    1. Przeszedł specjalne szkolenie,jak współpracować z fotografem:)))

      Usuń
  19. Pierniczki to ja uwielbiam wszystkie. U mnie chyba nie wytrzymałby tyle czasu. Piękny ci wyszedł.

    OdpowiedzUsuń
  20. Też lubię taki po upieczeniu, jeszcze letni.

    OdpowiedzUsuń
  21. A u mnie dojrzewa po upieczeniu, bo na razie twardy, ciekawe czy na czas skruszeje...
    Pozdrawiam Świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)