2 - 3 nieduże marchewki
1 pieruszka
kawałek selera
1 cebula
2 konserwy rybne - u mnie 2x 90 dkg makreli w oleju,waga po odsączeniu
koncentrat pomidorowy
sól,pieprz
3 ziarna ziela angielskiego
1 listek laurowy
słodka papryka w proszku
kilka kropli tabasco - opcjonalnie
2 - 3 łyżki ugotowanego ryżu
Warzywa ścieram na grubej tarce.Na patelni rozgrzewam olej z konserw,wrzucam ziele angielskie i listek laurowy oraz warzywa,smażę do miękkości,następnie wyjmuję przyprawy.Ryby rozdrabniam widelcem,dodaję do ostudzonych warzyw,dodaję ryż oraz przyprawy.Gotowy paprykarz podaję z pieczywem.Smacznego!!!
Bardzo lubię, domowy paprykarz kiedyś już robiłam, ale chętnie wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńKupny paprykarz omijamy szerokim łukiem ale taki domowy na pewno smakuje całkiem inaczej, czyli zdecydowanie lepiej :D Już nawet o wiele lepiej wygląda ;)
OdpowiedzUsuńświetny przepis, taki domowy musi być super:)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu robiony był paprykarz, ale z wędzoną makrelą. Chętnie wypróbuję tą wersję :)
OdpowiedzUsuńA to się wymieniamy,bo ja właśnie będę robić wędzoną:)
UsuńTeż robię domowy paprykarz. Jest pyszny :-)
OdpowiedzUsuńTak,jest pyszny,już nie będę kupować,bo w domowym i smak i przyjemność przyrządzania:)
UsuńBardzo miło wspominam taki paprykarz sprzed lat... Ale sama nigdy nie robilam...
OdpowiedzUsuńPyszny. Taki dpmopwy jest najlepszy
OdpowiedzUsuńPyszny i przynajmniej wiemy co jemy.
OdpowiedzUsuńTakiego paprykarza to bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńmniam... kocham paprykarza... uh.. dawno nie jadłam! wspaniały przepis!
OdpowiedzUsuńa! i chciałabym przypomnieć i serdecznie zachęcić do wzięcia udziału w moim konkursie czekoladowymi!
A ty wiesz, że ja paprykarza nigdy nie jadłam? Pewno dlatego, że moja mama nigdy go nie kupowała, w związku z czym nawet nie wiem jak smakuje. Ale przepis mi sie podoba, zastanawiam się nad zamianą ryżu na kaszę jaglaną. Co o tym myślisz Aguś?
OdpowiedzUsuńHmm...myślę,że do odważnych świat należy:)zastanawiam się tylko,czy nie wyjdzie zbyt papkowate,bo jednak kasza na sypko nie jest aż tak sypka jak ryż,no chyba że ja nie umiem jej odpowiednio ugotować:)
UsuńPo przestudzeniu, na drugi dzien jest idealnie sypka :) No przynajmniej ta moja :) Bo po ugotowaniu tez troche papkowata, ale ja prawie zawsze dopiero na drugi dzien ja jem :)
UsuńNigdy jeszcze nie próbowałam sama zrobić paprykarzu :)
OdpowiedzUsuńNo to spróbuj,ten też jest moim pierwszym samodzielnie przyrządzonym:)
UsuńPaprykarzu nie jadłam. Ale Twój przepis mi się podoba. Widzę, że coraz więcej dań przygotowuje się w domu. Wychodzi to tylko na zdrowie. Każdemu :)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie robiłam go sama! Ale wygląda niezwykle apetycznie! Buziaki!
OdpowiedzUsuńPyszny ;) do chlebka idealny dodatek!
OdpowiedzUsuńCiekawe danie! Jeszcze takiego nie jadłam! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki, uwielbiam takie smarowidełka do chleba ☺
OdpowiedzUsuńTaki domowy najlepszy, wiemy co jemy bez konserwantów. Pycha na chlebek
OdpowiedzUsuńFajny ten paprykarz! Nie wpadłam na to, żeby samej zrobić ;)
OdpowiedzUsuńPyszny i domowy :) Taki to bym z chęcią zjadła :)
OdpowiedzUsuń