6 - 8 bułek do hot-dogów - kroję wzdłuż na pół
1 średnia cebula
3 ząbki czosnku
40 dkg pieczarek
2 łyżki majonezu
kilka plastrów boczku
sól i pieprz do smaku
ok. 2 szkl.żółtego sera - ścieram na drobne wiórki
szypiorek do posypania na wierzchu
trochę tłuszczu do smażenia
Boczek kroję w kostkę i podsmażam na patelni, jeśli potrzeba dodaję odrobinę tłuszczu.
Pieczarki i cebulę kroję w kostkę.
Na patelni rogrzewam trochę masła i wrzucam pieczarki, a gdy zaczną puszczać sok, dorzucam cebulę i smażę całość, aż pieczarki utracą wodę i zaczną się lekko podsmażać.
Następnie zdejmuję je z patelni, doprawiam czosnkiem, przyprawami, dodaję boczek i majonez oraz ser.
Mieszam całość.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Płaską formę wykładam papierem do pieczenia.
Bułki przekrawam wzdłuż i każda połówkę smaruję farszem.
Bułki układam na blasze i wkładam do nagrzanego piekarnika na ok.15 min aż się lekko przyrumienią.
Upieczone zapiekanki posypuję posiekanym szczypiorkiem. Można na wierzch użyć również ketchupu.
Smacznego!!!
Uwielbiam :) Są mega pyszne :)
OdpowiedzUsuńDomowe najlepsze ;) moi synowie uwielbiaja
OdpowiedzUsuńMy zawsze lubiłyśmy jak było dużo pieczarek <3
OdpowiedzUsuńWyglądają mega pysznie!
OdpowiedzUsuńPo prostu je uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zapiekanki bardzo lubiłam. Kiedyś kupowałam, teraz, jako osoba dorosła robię sama. Pyszne zapiekanki zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam i nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuń