Bardzo dawno nie smażyłam placków ziemniaczanych, dzisiejsze wolne popołudnie wykorzystałam więc na ich przygotowanie. Chciałam dodać im troszkę innego smaku jednocześnie wykorzystując owoce i kapustę pekińską. No ale zmieszanie wszystkiego razem równałoby się pewnie z jedną, wielką, kulinarną porażką więc placki pozostawiłam bez zmian,a podałam do nich mieszankę owocowo-warzywną,coś w rodzaju salsy.
Placki robiłam z porcji "na oko",a poza tym,są na tyle popularne,że nie będę pisać dokładnych proporcji.Podaję tylko użyte składniki:
ziemniaki ok.50 - 60 dkg
2 jajka
mąka
sól i pieprz
twaróg ok.10 -12 dkg czyli średnio pół kostki
olej do smażenia
Warzywno - owocowy dodatek :
1 mała kapusta pekińska
po kawałku czerwonej i żółtej papryki
mango
odrobina papryczki chili - ilość zależy od tego,jak ostry smak chcemy uzyskać
kawałek świeżego imbiru - ilość j.w.
sos śliwkowy lub oliwa i sok cytrynowy,jeśli nie mamy sosu
Ziemniaki ścieram na grubej tarce,dodaję resztę składników,doprawiam i smażę placuszki na rozgrzanym tłuszczu.Twaróg nie zmienia smaku placków,a sprawia,że są bardziej chrupiące.Ponieważ podawałam "surówkę"zrezygnowałam z cebuli do placków. Kapustę i resztę składników drobno kroję,imbir kroję (można zetrzeć na drobnej tarce),dodaję sos i gotowe.Sos został kupiony w chińskim markecie,jest delikatny i lekko słodki o śliwkowym smaku,bardzo dobrze komponował się z całością. Smacznego!!!