Jeśli lubicie połączenie ryby z ostrym chili i nie macie nic przeciwko mleczku kokosowemu,to skuście się na to danie.Nam bardzo smakowało,a dla mnie dodatkowym atutem jest fakt,że nie wymaga długiego przygotowania.W zasadzie robi się samo:)
35-40 dkg dorsza lub innej ryby
22 dkg ryżu - ja użyłam jaśminowego
40 dkg krojonych pomidorów z puszki
200 ml mleczka kokosowego
12 dkg groszku - ponieważ użyłam mrożonego,ugotowałam osobno przed dodaniem do potrawy
1 chili - usuwam pestki i kroję w kostkę
1 łyżeczka płatków chili suszonych
2 ząbki czosnku - siekam
4 łyżki oliwy
2 łyżki soku z cytryny
1 cebula - kroję w dość drobną kostkę
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Blenduję chili,płatki chili,czosnek,oliwę i sok z cytryny do połączenia,ale nie do powstania jednolitej konsystencji.Powstałą marynatą nacieram kawałki ryby i odstawiam na 20 min.Na głębokiej patelni rozgrzewam olej i smażę rybę oczyszczoną z marynaty na złoty kolor.Zdejmuję z patelni,odkładam na bok.Na patelnię dodaję marynatę,cebulkę i lekko podsmażam do zeszklenia.Dosypuję surowy ryż i mieszam,żeby pokrył się marynatą,dodaję pomidory z puszki i mleczko kokosowe.Przykrywam i duszę,żeby ryż był miękki.Trzeba uważać,żeby się nie przypaliło.Jeśli płynu byłoby za mało,a ryż wciąż byłby twardy,można dolać odrobinę wody.Pod koniec dodaję ugotowany groszek i rybę.Serwuję,gdy dodane składniki są ciepłe i przeszły smakiem.Można lekko dosolić i dodać pieprz do smaku.Smacznego!!!
Łączna liczba wyświetleń
czwartek, 30 stycznia 2014
czwartek, 23 stycznia 2014
Kurczak w soku jabłkowym :)
Czy to może być smaczne?Takie było moje pytanie,gdy przepis wpadł mi w ręce.Odpowiedź była pozytywna:)Danie nie tylko jest smaczne,ale również zaskakuje dodatkiem karmelizowanych jabłuszek.Polecam:)
ok.45 dkg filetów z kurczaka
oliwa z oliwek do podsmażenia
1 cebula - siekam
2 łodyżki selera naciowego - kroję w plastry
1,5 łyżki mąki
300 ml soku z jabłek - użyłam 100% soku z kartonu,bez aromatów,cukru i innych dodatków
150 ml bulionu drobiowego
1 jabłko - myję,kroję na ćwiartki i usuwam gniazda nasienne
2 liski laurowe
1-2 łyżeczki miodu
1 żółta papryka - kroję w grubszą kostkę
1 łyżka masła
1 duże lub 2 średnie jabłka do karmelizowania
2 łyżki brązowego cukru
sól i pieprz do smaku
Kurczaka kroję na mniejsze kawałki.Na patelni rozgrzewam oliwę i podsmażam na niej kurczaka na złoto,zdejmuję z patelni do naczynia żaroodpornego.Następnie wrzucam na nią cebulę i selera i lekko podsmażam przez 5 min,dosypuję mąkę i ciągle mieszając pozostwiam na ogniu ok.2 min.Powoli dolewam sok jabłkowy i bulion na patelnię,dodaję jabka w ćwiartkach,listki laurowe,miód i doprawiam solą i pieprzem.Rozgrzewam piekarnik do 190 stopni.Powstałą miksturą polewam kurczaka i zapiekam 25 min.w piekarniku.Po tym czasie dodaję paprykę i wstawiam naczynie ponownie do piekarnika na 15 min.Sprawdzam,czy kurczak jest wystarczająco podpieczony,czy nie jest surowy.W międzyczasie rozgrzewam grill,pozostałe jabłka obieram,usuwam pestki,rozpuszczam masło i zanurzam w nim plastry jabłek,posypuję cukrem i układam na siatce i grilluję,aż cukier zacznie się karmelizować.Gotowego kurczaka dekoruję karmelizowanymi jabłkami.Podaję z ryżem na sypko.Smacznego!!!
wtorek, 21 stycznia 2014
Sałatka z selerem konserwowym :)
Gdy zobaczyłam ten przepis,od razu wiedziałam,jak spożytkować niedawno zakupionego selera w słoiczku.Sałatka wyszła pyszna.Delikatna w smaku,kolorowa,zniknęła ze stołu w bardzo szybkim tempie.Jedyną zmianą,jaka wyróżnia moją wersję od oryginalnego przepisu,jest to,że moja nie jest warstwowa:)
1 słoiczek selera - odsączam
1 puszka kukurydzy - odsączam
1 nieduża puszka ananasa - kroję w kostkę
1 por - oczyszczam,kroję drobno
1 surowa marchewka - ścieram na grubej tarce
5 jajek na twardo - kroję w średnią kostkę
1 puszka czerwonej fasolki
majonez
ew.sól i pieprz do smaku
Wszyskie składniki po odsączeniu i pokrojeniu mieszam w misce razem z majonezem,dodaję odrobinę pieprzu do smaku i sałatka gotowa.Smacznego!!!
niedziela, 19 stycznia 2014
Ciasto serowe z kokosem :)
Pyszne serowo-kokosowe ciasto wg.przepisu z książki "173 specjały siostry Anastazji".Dość często je piekłam,ale odkąd moja biblioteczka powiększyła się o nowe zbiory z przepisami,to ciasto poszło w zapomnienie.Dziś odkurzam przepis i proponuję Wam ciasto do niedzielnej kawki:)
70 dkg twarogu
6 jajek
25 dkg cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
1 cukier waniliowy - dałam 1 łyżeczkę esencji waniliowej
1/2 kostki margaryny - dałam masło
bakalie - nigdy nie dodawałam do tego ciasta
na pianę kokosową potrzeba:
4 białka
15 dkg cukru
15 dkg wiórków kokosowych
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Twaróg zmieliłam.Masło utaram z cukrem pudrem,ucierając dodaję po jednym żółtku,esencję wanil.po łyżce sera,proszek do pieczenia i budyń.Z pozostałych 6 białek ubijam pianę i delikatnie mieszam z masą serową.Na wyłożoną papierem blaszkę wylewam ser i piekę w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 30 min.Pod koniec tego czasu ubijam pianę z 4 białek,dodaję cukier kryształ,wiórki,mąkę i proszek.Po 30 minutach pieczenia sernik wyjmuję z piekarnika i wykładam ubita pianę z wiórkami i dopiekam kolejne 20 min.(proponuję sprawdzić w międzyczasie,żeby się za mocno nie przypiekła).Smacznego!!!
70 dkg twarogu
6 jajek
25 dkg cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
1 cukier waniliowy - dałam 1 łyżeczkę esencji waniliowej
1/2 kostki margaryny - dałam masło
bakalie - nigdy nie dodawałam do tego ciasta
na pianę kokosową potrzeba:
4 białka
15 dkg cukru
15 dkg wiórków kokosowych
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Twaróg zmieliłam.Masło utaram z cukrem pudrem,ucierając dodaję po jednym żółtku,esencję wanil.po łyżce sera,proszek do pieczenia i budyń.Z pozostałych 6 białek ubijam pianę i delikatnie mieszam z masą serową.Na wyłożoną papierem blaszkę wylewam ser i piekę w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 30 min.Pod koniec tego czasu ubijam pianę z 4 białek,dodaję cukier kryształ,wiórki,mąkę i proszek.Po 30 minutach pieczenia sernik wyjmuję z piekarnika i wykładam ubita pianę z wiórkami i dopiekam kolejne 20 min.(proponuję sprawdzić w międzyczasie,żeby się za mocno nie przypiekła).Smacznego!!!
czwartek, 16 stycznia 2014
Chrupiąca surówka :)
Właśnie takie surówki lubię-chrupiące,zdrowe i kolorowe:)Przygotowuję je do obiadu,ale same,bez sztuki mięsa też świetnie smakują.
tu inspiracja z moimi zmianami:
1 kapusta pekińska - dość drobno siekam
1 czerwona papryka - kroję w kostkę
1 puszka kukurydzy
1-2 marchewki - ścieram na grubej tarce
1-2 małe ząbki czosnku - przeciskam przez praskę
jogurt naturalny + majonez 1:1
sól i pieprz do smaku
suszony koperek
Wszystkie wymienione składniki łączę w misce,mieszam z sosem majonezowo-jogurtowym i surówka gotowa.Smacznego!!!
tu inspiracja z moimi zmianami:
1 kapusta pekińska - dość drobno siekam
1 czerwona papryka - kroję w kostkę
1 puszka kukurydzy
1-2 marchewki - ścieram na grubej tarce
1-2 małe ząbki czosnku - przeciskam przez praskę
jogurt naturalny + majonez 1:1
sól i pieprz do smaku
suszony koperek
Wszystkie wymienione składniki łączę w misce,mieszam z sosem majonezowo-jogurtowym i surówka gotowa.Smacznego!!!
wtorek, 14 stycznia 2014
Kotlety z Favitą :)
Przepis pochodzi z małej książeczki "109 przepisów na pyszne obiady" z niewielką zmianą.Zbyt mocno się podsmażyły,ale nie zaważyło to na ich smaku,który był trafiony.Kotlety w moim domu trafiają na listę "do ponownego zrobienia":)
50 dkg mielonego - u mnie z indyka
pół op.sera Favita - kroję w kostkę
1 cebula - kroję w kostkę
2 ząbki czosnku - siekam drobno
1 bułka do namoczenia
świeża natka pietruszki - ilość wg.uznania
bułka tarta do obtaczania kotletów
1 łyżeczka oregano
sól i pieprz do smaku
tłuszcz do smażenia
Bułkę moczę w wodzie,gdy zmięknie,odciskam i dodaję do miski,do której wkładam mięso,przyprawy oraz posiekaną natkę.Ser dodaję na końcu,żeby bardzo nie rozgniótł się podczas mieszania składników.Z masy formuję kotlety,obtaczam w bułce tartej i smażę na złoto na rozgrzanym tłuszczu.Serwuję z surówką.Smacznego!!!
50 dkg mielonego - u mnie z indyka
pół op.sera Favita - kroję w kostkę
1 cebula - kroję w kostkę
2 ząbki czosnku - siekam drobno
1 bułka do namoczenia
świeża natka pietruszki - ilość wg.uznania
bułka tarta do obtaczania kotletów
1 łyżeczka oregano
sól i pieprz do smaku
tłuszcz do smażenia
Bułkę moczę w wodzie,gdy zmięknie,odciskam i dodaję do miski,do której wkładam mięso,przyprawy oraz posiekaną natkę.Ser dodaję na końcu,żeby bardzo nie rozgniótł się podczas mieszania składników.Z masy formuję kotlety,obtaczam w bułce tartej i smażę na złoto na rozgrzanym tłuszczu.Serwuję z surówką.Smacznego!!!
poniedziałek, 13 stycznia 2014
Sałatka pieczarkowa z ogórkami i kukurydzą :)
Sałatka pieczarkowa jest chyba jedną z najrzadziej przyrządzanych przeze mnie sałatek.Powodem jest to,że bardzo,ale to bardzo nie lubię kroić pieczarek.Mój M.za to jest w tym specjalistą i choć na ogół nie należy do anielsko cierpliwych osób,to pieczarki,nawet sporą ilość,jest w stanie pokroić w idealnie równą kosteczkę małych rozmiarów.Ta sałatka zachęciła mnie do podjęcia kolejnej próby na cierpliwość.Poległam-70 dkg pieczarek wylądowało "pociachanych"w misce,jednak smak sałatki sprawił,że do niej wrócę.Nie wzorowałam się ściśle na oryginalnym przepisie,nieco inaczej przygotowałam pieczarki i użyłam odrobinę innych ilości składników.
75 dkg pieczarek
1 puszka kukurydzy
4-5 ogórków kiszonych niezbyt dużych
1 czerwona cebula
1 jabłko
3-4 jajka ugotowane na twardo
świeży koperek - ilość wg.uznania
2 łyżeczki musztardy Dijon
majonez
sól i pieprz do smaku w razie potrzeby
Pieczarki oczyszczam,płuczę i kroję w kostkę.W garnku zagotowuję osoloną wodę i gotuję w niej pieczarki 5 min.następnie odsączam na sitku i zostawiam do ostygnięcia.Do misku wsypuję odsączoną kukurydzę,pokrojone w kostkę ogórki,jajka,cebulkę i obrane jabłko.Koperek siekam i dosypuję do miski.Gdy pieczarki ostygną,dodaję je do reszty.Sałatkę mieszam z majonezem i musztardą i lekko doprawiam pieprzem i solą.Ostrzożnie z przyprawami,jeśli nie chcemy uzyskać bardzo ostrego smaku,musztarda Dijon jednak do bardzo delikatnych nie należy.Smacznego!!!
sobota, 11 stycznia 2014
Zupa z kuleczkami mięsnymi z fasolką :)
Gęsta i smaczna,obaj moi "krytycy kulinarni"stwiedzili,że powinnam ją gotować częściej.A więc to pierwszy,ale nie ostatni raz,kiedy ta zupa pojawiła się u mnie na obiad.
40 dkg fasoli cannellini z puszki
ok.1,5 l bulionu
oliwa z oliwek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 mała papryczka chili oczyszczona z nasionek lub kawałek czerwonej papryki
2 łodyżki selera naciowego
1 marchewka
3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
świeża lub suszona bazylia
sól i pieprz do smaku
parmezan do posypania po wierzchu - pominęłam
na mięsne kuleczki potrzebne będzie:
50 dkg mielonego mięsa - ja użyłam z indyka
1 kromka chleba,potrzebny będzie sam środek,bez skórki
1 łyżka świeżej natki pietruszki
1 jajko
2 ząbki czosnku
4 łyżki mleka
W garnku rozgrzewam oliwę i podsmażam na niej pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek,jak zmiękną dodaję pokrojonego w krążki selera i marchewkę w plastrach.Po 5 min.dolewam bulion i gotuję całość.W międzyczasie moczę chleb w mleku,odciskam i dodaję do miski z mięsem,dorzucam posiekaną natkę,jajko i przeciśnięty przez praskę czosnek.Mieszam do połączenia składników,formuję malutkie kuleczki i wrzucam do gotującego się bulionu z warzywami.Dodaję pokrojoną w kostkę paprykę lub chili i bazylię oraz odsączoną fasolkę z puszek,doprawiam solą i pieprzem.Gdy mięso jest ugotowane dodaję koncentrat pomidorowy i chwilę gotuję.Smacznego!!!
40 dkg fasoli cannellini z puszki
ok.1,5 l bulionu
oliwa z oliwek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 mała papryczka chili oczyszczona z nasionek lub kawałek czerwonej papryki
2 łodyżki selera naciowego
1 marchewka
3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
świeża lub suszona bazylia
sól i pieprz do smaku
parmezan do posypania po wierzchu - pominęłam
na mięsne kuleczki potrzebne będzie:
50 dkg mielonego mięsa - ja użyłam z indyka
1 kromka chleba,potrzebny będzie sam środek,bez skórki
1 łyżka świeżej natki pietruszki
1 jajko
2 ząbki czosnku
4 łyżki mleka
W garnku rozgrzewam oliwę i podsmażam na niej pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek,jak zmiękną dodaję pokrojonego w krążki selera i marchewkę w plastrach.Po 5 min.dolewam bulion i gotuję całość.W międzyczasie moczę chleb w mleku,odciskam i dodaję do miski z mięsem,dorzucam posiekaną natkę,jajko i przeciśnięty przez praskę czosnek.Mieszam do połączenia składników,formuję malutkie kuleczki i wrzucam do gotującego się bulionu z warzywami.Dodaję pokrojoną w kostkę paprykę lub chili i bazylię oraz odsączoną fasolkę z puszek,doprawiam solą i pieprzem.Gdy mięso jest ugotowane dodaję koncentrat pomidorowy i chwilę gotuję.Smacznego!!!
środa, 8 stycznia 2014
Piernik :)
Mimo że okres piernikowych wypieków minął,to chciałabym dodać przepis na piernik,który piekłam na Sylwestra.Był bardzo smaczny więc czemu nie nacieszyć się nim również po świętach:)Korzystałam z tego źródła.
porcja na 2 keksówki:
3,5 szkl.mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
4 łyżeczki mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1 szkl.oleju
1 szkl.miodu
1,5 szkl.cukru
1/2 szkl.brązowego cukru
3 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 szkl.kawy lub mocnej herbaty - użyłam 2 łyżeczki kawy rozp. na szklankę wody
1/2 szkl.świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
1/4 szklanki wódki lub whisky
1/2 szkl.płatków migdałowych - pominęłam
dżem śliwkowy do przełożenia - u mnie dolna warstwa przełożona dżemem,górna pozostałą od ciasta 3-bit masą budyniową
gorzka czekolada do polania po wierzchu
W misce mieszam wszystkie suche składniki wraz z przyprawami,dolewam olej,miód,cukier,jajka rozbełtane lekko widelcem,ekstrakt wanil.,wystudzoną kawę,sok pomarańcz.,alkohol.Miksuję do uzyskania jednolitej masy.Mnie wyszła dość rzadka,przez sporą ilość płynnych składników,być może dlatego musiałam nieco wydłużyć czas pieczenia z 45 min do 60.Foremki keksowe wykładam papierem,napełniam je masą do połowy i piekę45-60 min(do suchego patyczka)w piekarniku nagrzanym do 175-180 stopni.Po wyjęciu z piekarnika lekko studzę pierniki w foremkach następnie wyjmuję z blaszek.Po zupełnym wystudzeniu kroję na 3 części i smaruję dżemem(można 2 razy)oraz kremem budyniowym(jak na zdj.)Czekoladę łamię na mniejsze kawałki,rozpuszczam i ciepłą polewam wierzch,posypują srebrnymi kuleczkami-opcjonalnie.Smacznego!!!
porcja na 2 keksówki:
3,5 szkl.mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
4 łyżeczki mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1 szkl.oleju
1 szkl.miodu
1,5 szkl.cukru
1/2 szkl.brązowego cukru
3 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 szkl.kawy lub mocnej herbaty - użyłam 2 łyżeczki kawy rozp. na szklankę wody
1/2 szkl.świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
1/4 szklanki wódki lub whisky
1/2 szkl.płatków migdałowych - pominęłam
dżem śliwkowy do przełożenia - u mnie dolna warstwa przełożona dżemem,górna pozostałą od ciasta 3-bit masą budyniową
gorzka czekolada do polania po wierzchu
W misce mieszam wszystkie suche składniki wraz z przyprawami,dolewam olej,miód,cukier,jajka rozbełtane lekko widelcem,ekstrakt wanil.,wystudzoną kawę,sok pomarańcz.,alkohol.Miksuję do uzyskania jednolitej masy.Mnie wyszła dość rzadka,przez sporą ilość płynnych składników,być może dlatego musiałam nieco wydłużyć czas pieczenia z 45 min do 60.Foremki keksowe wykładam papierem,napełniam je masą do połowy i piekę45-60 min(do suchego patyczka)w piekarniku nagrzanym do 175-180 stopni.Po wyjęciu z piekarnika lekko studzę pierniki w foremkach następnie wyjmuję z blaszek.Po zupełnym wystudzeniu kroję na 3 części i smaruję dżemem(można 2 razy)oraz kremem budyniowym(jak na zdj.)Czekoladę łamię na mniejsze kawałki,rozpuszczam i ciepłą polewam wierzch,posypują srebrnymi kuleczkami-opcjonalnie.Smacznego!!!
niedziela, 5 stycznia 2014
3-bit :)
Zapewne jest znane większości z Was,ja od dawna zabierałam się za przygotowanie tego ciasta,jednak,jak to zwykle bywa coś innego "brało górę"i 3-bit znów schodziło na dalszy plan.Przeglądając blogi pod koniec ubiegłego roku zajrzałam na dobrze mi znany blog Martynci,która właśnie podawała propozycje sylwestrowych dań i słodkości,a jedną z nich było właśnie ciasto 3-bit.Nie namyślając się długo sporządziłam listę produktów.Moja forma jest odrobinę mniejsza,dlatego niektórych składników żużyłam mniej,zostało mi również trochę masy budyniowej,którą wykorzystałam do przełożenia piernika,przepis podam wkrótce.Ciasto smakowało nam tak bardzo,że zrobiłam je po raz drugi,a przecież od Sylwestra minęło zaledwie kilka dni :)
porcja na formę 22/33 cm
użyłam 30 dkg herbatników zamiast 45dkg jak w oryginale
800 ml mleka + trochę do namoczenia herbatników
2 budynie waniliowe
10 dkg masła
2 niecałe puszki masy krówkowej (po 38 dkg w puszce)
450 ml śmietany do ubicia
5 łyżek cukru pudru
1 łyżka żelatyny rozpuszczona w 1/3 szklanki wody
gorzka czekolada lub wiórki czekoladowe do posypania po wierzchu
Do gotujących się 500 ml mleka wlewam budynie rozmieszane w 300 ml mleka,gotuję i odstawiam do wystudzenia.Formę wykładam papierem do pieczenia,układam ciasno herbatniki i smaruję ich wierzch pędzelkiem moczonym w mleku-tak postępuję z każdą warstwą układanych herbatników,masy powodują,że herbatniki miękną więc nie moczyłam ich dokładnie z obu stron w mleku.Na pierwszą warstwę herbatników wylewam masę krówkową,wcześniej puszki otwieram i wstawiam do naczynia gorącą wodą,żeby masa nabrała nieco lejącej konsystencji i dała się łatwiej rozprowadzić na ciastkach.Na to wykładam drugą warstwę herbatników.Wystudzone budynie miksuję z masłem i wykładam na ciastka,przykrywam kolejną ostatnią warstwą herbatników.Żelatynę rozpuszczam w zimnej wodzie,mieszam,a tuż przed dodaniem do śmietany wstawiam szklankę do naczynia z ciepłą wodą,żeby żelatyna była lejąca.Schłodzoną śmietanę ubijam mikserem,do ubitej dosypuję puder i miksując dodaję żelatynę,lekko miksuję do połączenia się składników.Śmietanę wykładam na wierzch ciasta i obsypuję wiórkami czekoladowymi.Wstawiam do lodówki na conajmniej 4 godziny,a najlepiej na całą noc.Proponuję ciasto przechowywać w lodówce,żeby się nie rozpuszczało.Smacznego!!!
użyłam 30 dkg herbatników zamiast 45dkg jak w oryginale
800 ml mleka + trochę do namoczenia herbatników
2 budynie waniliowe
10 dkg masła
2 niecałe puszki masy krówkowej (po 38 dkg w puszce)
450 ml śmietany do ubicia
5 łyżek cukru pudru
1 łyżka żelatyny rozpuszczona w 1/3 szklanki wody
gorzka czekolada lub wiórki czekoladowe do posypania po wierzchu
Do gotujących się 500 ml mleka wlewam budynie rozmieszane w 300 ml mleka,gotuję i odstawiam do wystudzenia.Formę wykładam papierem do pieczenia,układam ciasno herbatniki i smaruję ich wierzch pędzelkiem moczonym w mleku-tak postępuję z każdą warstwą układanych herbatników,masy powodują,że herbatniki miękną więc nie moczyłam ich dokładnie z obu stron w mleku.Na pierwszą warstwę herbatników wylewam masę krówkową,wcześniej puszki otwieram i wstawiam do naczynia gorącą wodą,żeby masa nabrała nieco lejącej konsystencji i dała się łatwiej rozprowadzić na ciastkach.Na to wykładam drugą warstwę herbatników.Wystudzone budynie miksuję z masłem i wykładam na ciastka,przykrywam kolejną ostatnią warstwą herbatników.Żelatynę rozpuszczam w zimnej wodzie,mieszam,a tuż przed dodaniem do śmietany wstawiam szklankę do naczynia z ciepłą wodą,żeby żelatyna była lejąca.Schłodzoną śmietanę ubijam mikserem,do ubitej dosypuję puder i miksując dodaję żelatynę,lekko miksuję do połączenia się składników.Śmietanę wykładam na wierzch ciasta i obsypuję wiórkami czekoladowymi.Wstawiam do lodówki na conajmniej 4 godziny,a najlepiej na całą noc.Proponuję ciasto przechowywać w lodówce,żeby się nie rozpuszczało.Smacznego!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)