Nieczęsto piekę takie okazałe ciasta,z powodu braku czasu przede wszystkim,ale to nie znaczy,że nie pojawiają się one u mnie wcale.To dzisiejsze upiekłam wg.przepisu s.Anastazji.Książkę z jej przepisami dostałam w prezencie,często do niej zaglądam w poszukiwaniu przepisu na ciasta,bo zawsze się udają,te kilkuwarstwowe wyglądają bardzo efektownie,a czasem właśnie na tym mi zależy,a poza tym przypominają mi czasy dzieciństwa i wypieki mojej Mamy na różne okazje.Proponowane dzisiaj ciasto nie jest zbyt słodkie,a to duży plus,bo nie przepadam za bardzo słodkimi słodyczami :) Czas pieczenia podaję wg.oryginalnego przepisu,ja ze względu na mój piekarnik musiałam dodać kilka minu więc proponuję sprawdzać wykałaczką,czy jest sucha,co znaczy,że ciasto się upiekło.Wszystkie wartswy ciasta piekłam na papierze do pieczenia.
ciasto kruche -na spód
20 dkg mąki pszennej
10 dkg margaryny - dałam masło
8 dkg pudru
3 żółtka - białka będą potrzebne do ciasta kokosowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka śmietany
Żółtka ucieram z cukrem.Mąkę siekam z margaryną/masłem,dodaję resztę składników oraz utarte żółtka.Wyrabiam ciasto i piekę 20 min(ja dodałam 5 min.)w temp.160-170 st.(piekłam w 170).
ciasto orzechowe-warstwa środkowa
5 jajek
10 dkg mielonych orzechów włoskich
10 dkg krojonych orzechów włoskich
10 cukru zwykłego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki bułki tartej
Ubijam pianę z białek,ubijając dodaję po 1 żółtku,a na koniec,już bez ubijania tylko mieszając łyżką dodaję resztę składników.Piekę 30 min. w temp 170 st.
ciasto kokosowe-górna warstwa
6 białek
1 szkl.cukru zwykłego
20 dkg wiórków kokosowych
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Ubijam pianę z białek na sztywno,ubijając dodaję stopniowo cukier,kokos,proszek i mąkę.Piekę 20 min.(ja dodałam ok.10 min.)w temp.180 st.
masa jabłkowa
1 kg jabłek - ja dałam 90 dkg obranych,bez gniazd nasiennych
2 łyżki cukru zwykłego
1 czerwona galaretka - dałam truskawkową,smak galaretki nie jest wyczuwalny w cieście
Jabłka obrane ścieram na grubej tarce i smażę z cukrem,tak,żeby się lekko zaczynały rozpadać,wtedy dodaję galaretkę i smażę krótką chwilę razem.Jeszcze ciepłą,ale nie gorącą,wyłożyłam na ciasto kruche.Na to dałam ciasto z orzechami,a na nie krem budyniowy.
krem budyniowy
1/2 l mleka
2 budynie śmietankowe lub waniliowe
cukier waniliowy - dałam 2 łyżeczki cukru z wanilią
1 kostka masła
można dosłodzić do smaku
Mleko wlewam do garnka zostawiając odrobinę w której rozmieszam budynie i wleję do reszty mleka-gotuję jak budyń i studzę.Masło ucieram i powoli dodaję zimne budynie.Gotowy krem nakładam na ciasto orzechowe,a na to daję ciasto z kokosem i robię polewę.
polewa
10 dkg margaryny - dałam masło
1/2 szkl.pudru
2 łyżki mleka
3 łyżki kakao
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Wszystkie składniki gotuję razem 5 min.i gorącą polewam ciasto.Polewa ładnie się rozprowadza i kroi.Przepis nie pochodzi od s.Anastazji,ale sprawdzony,polecam.
Ciasta piekłam jednego dnia,drugiego robiłam tylko masę,krem i polewę.Smacznego!!!