Coraz częściej sięgam po przepisy na zapiekanki,bo choć są czasochłonne pod względem pieczenia,to zazwyczaj samo przygotowanie nie zajmuje aż tak dużo czasu,którego mnie wciąż brakuje.Czyżby doba dla mnie stała się krótsza? Jestem zorganizowaną osobą,ale po pracy wszystko robię w pośpiechu,jeśli nie chcę mieć zaległości...ech...
A zapiekankę polecam:)
na klopsiki:
50 dkg mielonego - ja tradycyjnie użyłam z indyka
1 jajko
sól i pieprz do smaku
odrobina suszonego tymianku
trochę słodkiej papryki w proszku
świeża natka pietruszki
spora garść płatków owsianych
1 - 2 ząbki czosnku - przeciskam przez praskę
trochę mąki do panierowania - użyłam jasnej orkiszowej
Wszyskie składniki mieszam w misce,doprawiam do smaku,formuję niewielki klopsiki i wrzucam do gotującej się wody na ok.15-20 min.
makaron - ilość"na oko"wg.zapotrzebowania,ja użyłam kilka różnych gatunków,by wykorzystać końcówki z opakowań
6 - 7 większych pieczarek
kilka cebulek dymek ze szczypiorem
kilka pomidorków koktajlowych - kroję na połówki
4 połówki marynowanej papryki - kroję w większą kostkę
1 jajko
starty na tarce żółty ser - ilość wg.upodobań
trochę śmietany
pieprz
sól - opcjonalnie
Makaron gotuję al dente,
Pieczarki kroję w plasterki i odparowuję na suchej patelni,szczypiorek i cebulki siekam.
Jajko,ser i śmietanę mieszam dokładnie,dodaję pieprz i mieszam z odcedzonym makaronem i resztą dodatków,wykładam do naczynia żaroodpornego.
Na wierzchu układam klopsiki,można dodatkowo posypać serem.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Wkładam zapiekankę i piekę ok.30 min.Najsmaczniejsza tuż po wyjęciu z piekarnika.Smacznego!!!
Łączna liczba wyświetleń
wtorek, 29 września 2015
środa, 23 września 2015
Kostka alpejska :)
Powiem Wam,że bardzo mi smutno z tego powodu,że to ciasto jest tak pyszne:( Mój M. wchodząc do kuchni wracał z kawałkiem ciasta na talerzyku,przez co uszczuplił jego zasoby tak znacząco,że mnie dane było zjeść tylko 3 kawałeczki.Ech...trzeba będzie powtórzyć ten wypiek,na który przepis znalazłam w "Gotuj krok po kroku"nieznacznie go modyfikując.
4 jajka
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 szkl.cukru
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 puszka masy krówkowej
10 dkg masła
kilka bez - moje niestety rozpuściły się w masie i na drugi dzień niewiele z nich zostało
45 - 50 dkg śmietany do ubicia - wcześniej dobrze ją schłodzić
Białka ubijam na sztywno,dodaję cukier,następnie po jednym żółtku i miksuję.
Dodaję przesiane przez sitko suche składniki i całość mieszam szpatułką.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Formę wykładam papierem do pieczenia,wylewam na nią masę i piekę 20 min.do suchego patyczka.
Studzę na kratce usuwając wcześniej papier do pieczenia.
Masło ucieram z masą krówkową i wykładam na ciasto,wrzucam na wierzch pokruszone bezy.
Schłodzoną śmietanę ubijam i wykładam na wierzch.Ciasto wkładam do lodówki na kilka godzin,najlepiej na całą noc.
Przed podaniem całość lekko posypuję kakao.Smacznego!!!
4 jajka
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 szkl.cukru
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 puszka masy krówkowej
10 dkg masła
kilka bez - moje niestety rozpuściły się w masie i na drugi dzień niewiele z nich zostało
45 - 50 dkg śmietany do ubicia - wcześniej dobrze ją schłodzić
Dodaję przesiane przez sitko suche składniki i całość mieszam szpatułką.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Formę wykładam papierem do pieczenia,wylewam na nią masę i piekę 20 min.do suchego patyczka.
Studzę na kratce usuwając wcześniej papier do pieczenia.
Masło ucieram z masą krówkową i wykładam na ciasto,wrzucam na wierzch pokruszone bezy.
Schłodzoną śmietanę ubijam i wykładam na wierzch.Ciasto wkładam do lodówki na kilka godzin,najlepiej na całą noc.
Przed podaniem całość lekko posypuję kakao.Smacznego!!!
niedziela, 20 września 2015
Zupa-krem z selera :)
Zaskoczyła nas swoim smakiem-delikatnym,lekko słodkim,a tym którzy nie znali składników dała do myślenia.Seler nadał subtelnej nutki,dlatego nawet ci,którzy za nim nie przepadają,mogliby pokusić się o spróbowanie choćby małej ilości.Mój mąż lubi konkretne,treściwe zupy więc widząc tą stwierdził,że jest to coś w stylu grochowej,a gdy spróbował to nie mógł zgadnąć,co kryje się w środku,ale zdecydowanie stwierdził,że zupa jest pyszna i chętnie zje ją ponownie.
1 spory seler korzeniowy
2 średnie marchewki
1 pietruszka
1 cebula
3 średnie ziemniaki
1,2 - 1,5 l wody
śmietana
świeża natka pietruszki
sól i pieprz do smaku
1 - 2 ząbki czosnku do smaku,czosnek nie powinien być wyraźnie wyczuwalny
masło do podsmażenia
Obrane i umyte warzywa kroję w kostkę i lekko podsmażam w garnku na maśle.
Zalewam wodą i gotuję do miękkości.
Następnie całość blenduję,dorzucam natkę pietruszki,doprawiam solą i pieprzem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Dolewam trochę śmietany,a resztą dekoruję zupę w miseczkach.Smacznego!!!
1 spory seler korzeniowy
2 średnie marchewki
1 pietruszka
1 cebula
3 średnie ziemniaki
1,2 - 1,5 l wody
śmietana
świeża natka pietruszki
sól i pieprz do smaku
1 - 2 ząbki czosnku do smaku,czosnek nie powinien być wyraźnie wyczuwalny
masło do podsmażenia
Obrane i umyte warzywa kroję w kostkę i lekko podsmażam w garnku na maśle.
Zalewam wodą i gotuję do miękkości.
Następnie całość blenduję,dorzucam natkę pietruszki,doprawiam solą i pieprzem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem.
Dolewam trochę śmietany,a resztą dekoruję zupę w miseczkach.Smacznego!!!
wtorek, 15 września 2015
Oszukany shepard's pie :)
Shepard's pie to mięsno - ziemniaczana zapiekanka pasterska,w której masę mięsną stanowi jagnięcina.Ja przygotowałam wersję wg.własnego gustu,czyli z indykiem dlatego też przyznaję się do małego"oszustwa":)
50 dkg mielonego mięsa z indyka - wg.oryginału powinna być jagnięcina
400 ml bulionu drobiowego
70 dkg ziemniaków
1 cebula
2 marchewki
1 łodyżka selera naciowego
2 ząbki czosnku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 kopiata łyżka mąki
1 łyżeczka sosu worczester
1 bouquet garni - związane razem listki laurowe,tymianek i natka pietruszki
2 łyżki masła
2 łyżki mleka
oliwa do smażenia
sól i pieprz
Na patelni rozgrzewam oliwę i smażę na niej marchewki w kostkę,cebulę w kostk ei seler w pólplastrach,na konieć dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek,mieszam przez chwilę i całość zestawiam z ognia.Następnie na tłuszczu smażę mięso,dodaję mąkę,bulion,sos worczester,bouquet garni,sól i pieprz oraz podduszone wcześniej warzywa i duszę bez przykrycia ok.1,5 godziny,aż niemalże cały bulion wyparuje.Usuwam bouquet garni.W międzyczasie gotuję ziemniaki,odcedzam,dodaję sól,masło i ugniatam tłuczkiem stopniowo dolewając mleko.Piekarnik nagrzewam do 200 stopni.Mięso wykładam do naczynia żaroodpornego,na wierzch daję masę ziemniaczaną ugniatając widelcem.Zapiekam do przepieczenia wierzchu ok.30 min.Najelpiej smakuje od razu po zapieczeniu.Smacznego!!!
niedziela, 6 września 2015
Ciasto z pasternakiem :)
"Najlepsze ciasto,jakie upiekłaś"stwierdziło moje dziecko - czy mam coś jeszcze dodać? :) Chyba tylko to,że piekłam w tortownicy o średnicy 20 cm i musiałam je dopiekać,zatem polecam nieco większą formę.Mimo dość sporej ilości substancji słodzących ciasto nie jest za słodkie,konsystencją przypomina takie na bazie bananów.Polecam:)
30 dkg pasternaku
100ml soku jabłkowego
2 łyżki syropu klonowego lub golden syrop
27,5 dkg mąki samorosnącej - kliknij po domowy sposób taką mąkę
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka cynamonu
17,5 dkg masła
15 dkg cukru
po 10 dkg suszonych daktyli i orzechów pekan
Pasternak kroję w kostkę,zalewam sokiem jabłkowym i duszę na wolnym ogniu,aż zmięknie(trzeba pilnować,bo szybko się przypala).Jeśli zostało dużo soku,to trzeba odsączyć zostawiając 1 łyżkę,jeśli cały płyn się wygotował,to do ostudzonego pasternaku dodać 1 łyżkę soku jabłkowego oraz 2 łyżki syropu klonowego i zblendować.
Mąkę łączę z proszkiem i cynamonem.
Masło ucieram z cukrem,następnie dodaję mąkę z dodatkami,zblendowany pasternak,całość mieszam,dodaję posiekane daktyle i orzechy i ponownie mieszam do połączenia składników.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.Formę (proponuję 24 cm,w mniejszej trzeba dłużej piec) wykładam papierem do pieczenia,przekładam ciasto,jest dość gęste i piekę ok.35 min.do suchego patyczka.Ja w swojej tortownicy 20 cm.dopiekałam kolejne 15 min. i mimo że patyczek wyciągałam suchy,to po rozkrojeniu ciasto było lekko kleiste,choć upieczone.Smacznego!!!
środa, 2 września 2015
Sos pomidorowy z chili :)
Ostry sos pomidorowy z dodatkiem papryczek chili idealnie nadaje się do domowych burgerów,warzywnych placuszków,kanapek,makaronu,ryżu...w zasadzie jest wszechstronnego użytku:) A patrząc na zdjęcia poniżej powiedzcie mi Kochani,jakim programem obrobić zdjęcia,by wyrównać kolor tła?Moment,kiedy będę zadowolona ze swoich zdjęć,chyba nie nastąpi buuu...
bardzo mała porcja,jak na zdjęciu powyżej
38 - 40 dkg pomidorów
2 papryczki chili - użyłam takich,jak na zdj.
1 jabłko
2 cm imbiru
2 ząbki czosnku
2 łyżki sosu worczester
5 łyżek octu jabłkowego
3 łyżki cukru
Pomidory kroję na pół,jeśli używamy dużych,to obieramy ze skórki i kroimy na kawałki.
Z papryczek usuwam nasionka i kroję w półplastry.
Jabłko kroję w kostkę.
Czosnek przeciskam przez praskę,a obrany imbir ścieram na tarce.
Wszystkie składniki umieszczam w rondlu i gotuję,aż cukier się rozpuści,następnie blenduję i kontynuuję gotowanie jeszcze przez chwilę,aż sos zacznie nieco gęstnieć.
Zdejmuję z ognia,a ostudzony przecieram przez sitko i sos gotowy.Smacznego!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)