Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 lipca 2017

Pierogi z soczewicą i pieczarkami :)

Plan wykonany! Nareszcie udało mi się przygotować soczewicowe pierogi. Smak farszu przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, a mój mięsożerny mąż po raz pierwszy nie narzekał na brak mięsa:) Przepis znalazłam na blogu Zjem to!, ciasto na pierogi zrobiłam wg. wypróbowanego przeze mnie przepisu, który można znaleść tu klik. Jednak do tej ilości ciasta zabrakło mi farszu dlatego następnym razem nie będę wprowadzać zmian, a odtworzę przepis z oryginału.


50 - 60 dkg pieczarek
1 szkl. suchej czerwonej soczewicy
2 cebule
1 ząbek czosnku
sól i pieprz
majeranek
bułka tarta  - opcjonalnie, gdyby farsz był zbyt wilgotny
masło do polania
pietruszka - opcjonalnie

ciasto zrobiłam z przepisu od siostry Anastazji - tu przepis - otrzymałam nieco więcej ciasta niż farszu

Pieczarki kroję w średnią kostkę, wrzucam na suchą patelnię, gdy zaczną puszczać sok dodaję pokrojone w kostkę cebule i duszę, aż całość zacznie się lekko podsmażać, a z pieczarek przystanie wypływać sok.
Soczewicę płuczę pod bieżącą wodą, przesypuję do garnka i zalewam wodą ok.1,5 cm powyżej poziomu soczewicy i gotuję, aż wchłonie wodę.
Jeśli soczewica jest miękka,ale wciąż zawiera płyn, to docedzam na sitku wrzucam do garnka i przykrywam.
Pieczarki i soczewicę blenduję, dodaję przyprawy do smaku oraz przeciśnięty przez praskę czosnek.
Jeśli masa jest zbyt mokra proponuję dodać bułkę tartą w takiej ilości, by farsz dało się bez problemu użyć.
Z ciasta wycinam krążki, nakładam łyżeczkę farszu i zlepiam pierogi - otrzymałam nieco ponad 30 pierogów.
Gotuję we wrzątku przez kilka minut po wypłynięciu.
Gotowe polewam roztopionym masłęm i posypuję posiekaną pietruszką.
Odsmażone następnego dnia smakują równie dobrze.
Smacznego!!!

piątek, 21 lipca 2017

Sok z wyciskarki ze szpinakiem, papają i truskawkami :)

Samo zdrowie! Papaja z antynowotworowymi właściwościami, przyspieszająca trawienia klik, truskawki, do których chyba nikogo nie potrzeba zachęcać klik,  szpinak i winogronach - o tych ostatnich możecie poczytać klikając w odnośniki do linków w tym poście stworzyły bardzo przyjemną w smaku kompozycję. Zapraszam :)


ilość składników możecie dobierać dowolnie, ja do tego soku użyłam:
2 spore garście świeżego szpinaku 
15 truskawek
1 papaję
2 bardzo duże garście zielonych winogron


Wszystkie składniki płuczę.
Papaję obieram i usuwam drobne pestki, kroję na mniejsze kawałki.
Owoce oraz na końcu szpinak wyciskam w wyciskarce.
Serwuję tuż po przygotowaniu.
Smacznego!!!

wtorek, 18 lipca 2017

Kotleciki z gotowanych ziemniaków z żółtym serem i sosem "tartare" :)

W planie były kopytka, jednak po ugotowaniu ziemniaków nabrałam ochoty na coś innego. Przypomniały mi się kotlety z gotowanych ziemniaków, które kiedyś smażyłam. Wtedy podałam je z sosem pieczarkowym, a dziś zamiast sosu pieczarkowego do kotletów dodałam ser, a podałam z sosem podobnym nieco do tatarskiego, z kaparami zamiast pieczarek oraz z surówką.


80 dka ziemniaków - waga po obraniu
15 dkg sera - użyłam cheddar, starłam na grubej tarce
sól i pieprz do smaku
1 jajko
1 łyżka mąki - opcjonalnie, z mąką będą bardziej zwarte i łatwiej można je odwrócić na patelni
bułka tarta
olej do smażenia

Ziemniaki obieram i gotuję dzień przed planowanym smażeniem kotletów.
Ugotowane, odcedzam i ubijam tłuczkiem.
W dniu smażenia dodaję do ziemnaków starty ser, jajko, sól i pieprz oraz łyżkę mąki(można pominąć).
Mieszam całość, formuję nieduże kotlety (otrzymałam ok.13 sztuk), obtaczam w bułce i smażę na złoto z obu stron na rozgrzanym na patelni oleju.

 sos:
1 - 2 łyżeczki małych kaparów - siekam nieco drobniej
ok.10 małutkich korniszonków - ścieram na grubej tarce
świeży koperek lub natka pietruszki - drobno siekam
1 łyżka octu z białego wina
5 - 6 łyżek majonezu

Wszystkie składniki sosu mieszam. Smakuje lepiej po schłodzeniu. Tym razem podałam do kotletów z ziemniaków, ale idealnie pasuje też do paluszków rybnych, jajek, kotletów mięsnych, czy do kanapek z wędliną.


   


sobota, 15 lipca 2017

Sałatka "czyszcząca" lodówkę :)

Czyszczenie lodówki to czynność, która pozwala nam wyczarować nowe danie z wciąż świeżych, jednak lekko zapomnianych produktów. U mnie najczęściej powstaje wtedy zupa lub sałatka i właśnie na nią dziś zapraszam. Połączyłam w niej te smaki, które u mnie wszyscy lubią. Zapraszam :)


2 pomidory - sparzam, obieram, kroję w kostkę
1 awokado - obieram, kroję w kostkę, skrapiam lekko cytryną
1 mała sałata rzymska tzw. little gem - kroję na kawałki
pół czerwonej papryki - kroję w kostkę
pół kostki sera feta - kroję w kostkę
kilka zielonych oliwek
kawałek ogórka szklarniowego - obieram, kroję w kostkę
2 ząbki czosnku - przeciskam przez praskę
1 - 2 łyżki majonezu
odrobina soku z cytryny do awokado
pieprz
sól opcjonalnie - ja nie dodałam ze względu na słoną fetę i oliwki oraz sól w majonezie

Wszystkie składniki mieszam w misce z majonezem, doprawiam do smaku pieprzem. 
Smacznego!!!




wtorek, 11 lipca 2017

Zapiekanki z pieczarkami :)

Pewnie niektórzy z Was pamiętają ten PRL-owski fast food. Budkę z zapiekankami chętnie się odwiedzało pomijając niekiedy długi czas oczekiwania na chrupiącą bułkę z pieczarkowym farszem, polaną ketchupem. Teraz takich zapiekanek raczej nie można już kupić, ale nie jest to powód do tego, by nie przypomnieć sobie ich smaku przygotowując w domu. Gdy mój syn po raz pierwszy je spróbował...po dluższym namyśle, czy aby warto przełamać się i sięgnąć po coś co zawiera znielubiane pieczarki, wykrzywił się z niesmakiem i popatrzył na nas zdziwiony, jak to można wogóle jeść i do tego z taką radością haha Drugie jego podejście, gdy po kilku miesiącach przygotowałam zapiekanki ponownie, było niemalże równe naszemu entuzjazmowi. Jak widać do każdego smaku trzeba dorosnąć. Zapraszam zatem na zapiekanki, które przypomniałam sobie dzięki Nataszy klik.


6 - 8 bułek do hot-dogów - kroję wzdłuż na pół
1 średnia cebula
3 ząbki czosnku
40 dkg pieczarek
2 łyżki majonezu
kilka plastrów boczku
sól i pieprz do smaku
ok. 2 szkl.żółtego sera - ścieram na drobne wiórki
szypiorek do posypania na wierzchu
trochę tłuszczu do smażenia


Boczek kroję w kostkę i podsmażam na patelni, jeśli potrzeba dodaję odrobinę tłuszczu.
Pieczarki i cebulę kroję w kostkę.
Na patelni rogrzewam trochę masła i wrzucam pieczarki, a gdy zaczną puszczać sok, dorzucam cebulę i smażę całość, aż pieczarki utracą wodę i zaczną się lekko podsmażać.
Następnie zdejmuję je z patelni, doprawiam czosnkiem, przyprawami, dodaję boczek i majonez oraz ser.
Mieszam całość.
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.
Płaską formę wykładam papierem do pieczenia.
Bułki przekrawam wzdłuż i każda połówkę smaruję farszem.
Bułki układam na blasze i wkładam do nagrzanego piekarnika na ok.15 min aż się lekko przyrumienią.
Upieczone zapiekanki posypuję posiekanym szczypiorkiem. Można na wierzch użyć również ketchupu.
Smacznego!!!



niedziela, 9 lipca 2017

Sok ze szpinaku z owocami z wyciskarki wolnoobrotowej :)

Zakup wyciskarki był dobrą inwestycją. Długo, bardzo długo zastanawiałam się nad zakupem, w obawie, że zapał do robienia soków szybko minie, a mycie wyciskarki na dobre zniechęci mnie do jej używania. Jednak okazało się, że z montażem jak i demontażem wyciskarki nie ma najmniejszego problemu, czyści się ją łatwo, a soki są poprostu doskonałe. Zatem zapraszam na jeden z nich, na bazie szpinaku. O dobroczynnych właściwościach użytych składników możecie poczytać tu: szpinakwinogronagruszki oraz banany.


2 spore garście świeżego szpinaku
2 garście zielonych winogron
1 gruszka
2 banany



Wszystkie składniki płuczę, z bananów i gruszki zdejmuję skórkę.
Gruszkę oczyszczam z gniazd nasiennych i kroję na mniejsze kawałki.
Owoce wkładam w porcjach do wyciskarki, na koniec wyciskam szpinak - sitka w mojej wyciskarce szybko się zatykają włókienkami szpinaku, dlatego dobrze jest zostawić go na koniec.
Sok jest słodki, szpinak w smaku mało wyczuwalny więc jeśli ktoś nie jest przekonany do jego smaku na surowo, to w takim wersji nie musi się go obawiać.
Gotowy sok przelewam do szklanek i serwuję.
Smacznego!!!

czwartek, 6 lipca 2017

Przepyszne drożdżówki z truskawkami :)

Post ze specjalną dedykacją i pozdrowieniami dla Pani Ireny  i Domi 😍
Kochani, smak tych drożdżówek przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Przepis znaleziony u Izy (klik) zapisałam w ulubionych planując,że z niego kiedyś skorzystam. Brak umiejętności w pieczeniu drożdżowców powodował, że odwlekałam z realizacją, jednak ciekawość wzięła górę i tak oto przepyszne bułeczki mogę zaserwować rodzinie. Najpyszniejsze tuż po upieczeniu, następnego dnia, jak to z domowym drożdżowym bez polepszaczy bywa, jest nieco suche, ale nadal smaczne. Tak więc jeśli macie wolną chwilę i ochotę, by zjeść te pyszności zachęcam do wypróbowania przepisu.



      porcja na 9 - 12 bułeczek
2,5 szkl. mąki pszennej - użyłam luksusowej
2 jajka
pół szkl. mleka
3 łyżki cukru - można więcej, jeśli lubi się bardziej słodkie wypieki
2,5 dkg świeżych drożdży
14 dkg serka homogenizowanego - użyłam 1 op. waniliowego
83 dkg masła - roztapiam i studzę
szczypta soli
spora garść truskawek

     kruszonka
10 dkg mąki pszennej
6 dkg cukru
6 dkg masła - zużyłam tylko połowę porcji, resztę zamroziłam

    lukier
3 kopiate łyżeczki pudru ucieram z 2 łyżeczkami zimnej wody



Do letniego mleka dodaję 1 łyżke cukru i drożdże, mieszam i odstawiam do wyrośnięcia przykryte ściereczką - ok.10-15 min.
Gdy zaczyn wyrośnie dodaję go do miski z mąką, a następnie dodaję resztę cukru, jajka, ostudzone masło, sól oraz serek i wyrabiam ciasto. 
Gdy powstanie jednolite ciasto - będzie kleiste i dość luźne - miskę przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia - u mnie trwało to półtorej godziny.
W międzyczasie myję truskawki i kroję na 4 części, jeśli są duże.
Ciasto dzielę na równe części - otrzymałam 9 nieco większych bułeczek, ale myślę, że 12 uda się otrzymać, jak w oryginalnym przepisie - i dłońmi lekko zwilżonymi olejem formuję kulki i układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Ponownie nakrywam ściereczką na 15 min. do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewam do 170 st. (150 z termoobiegiem).
Z podanych na kruszonkę składników wyrabiam ciasto.
Gdy bułeczki wyrosną, w każdej dnem niedużej szklanki robię wgłebienie, w które wkładam kawałki truskawek.
Na wierzch każdej bułeczki ścieram na tarce kruszonkę.
Piekę 20 min. w nagrzanym piekarniku. Chciałabym napisać, że upieczone odstawiam do ostygnięcia, jednak nie byłoby to zgodne z prawdą więc powiem, że jeszcze gorąca zjadam, natomiast resztę odkładam, by doczekały do lukrowania.
Smacznego!!!



Siedemnasta Truskawka

wtorek, 4 lipca 2017

Zupa pomidorowa z karkówką i makaronem :)

Klasyczna, zdecydowanie nie należy do zup"nowoczesnych", raczej kojarzy mi się z obiadem u babci...A smakuje znakomicie, dzięki mięsnej wkładce nasyci na dłużej. Źródło przepisu tu, jednak moje wykonanie nieco odbiega od oryginału. Zapraszam :)


3 - 4 kotlety z karkówki
3 średnie marchewki
2 - 3 ząbki czosnku
1 łyżka mąki
1 l wody
50 dkg passaty
2 listki laurowe
świeża natka pietruszki - ilość wg. uznania
szczypiorek - ilość wg.uznania
sól i pieprz do smaku
słodka papryka w proszku
śmietana do zabielenia
cukier do smaku
olej do smażenia
makaron - ilość wg.potrzeb, gotuję osobno w osolonym wrzątku,można dla zagęszczenia ugotować w zupie


Karkówkę kroję w średnią kostkę, oprószam mąką i wrzucam do garna z rozgrzanym olejem, dodaję listki laurowe i smażę dopóki przestanie wypływać z mięsa sok.
Następnie do garnka dodaję marchewki w całości, dolewam wodę, zmniejszam ogień i gotuję, aż mięso będzie miękkie.
Po tym czasie marchewki kroję w plasterki i ponownie wrzucam do mięsa, dolewam passatę, doprawiam przyprawami włącznie z cukrem oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem i chwilę gotuję.
Na koniec zupę zabielam śmietaną, dla złagodzenia kwaskowego smaku passaty, dodaję trochę posiekanej natki i szczypiorku.
Na talerz wykładam porcję makaronu - użyłam drobnych rurek - oraz porcję zupy.
Smacznego!!!

poniedziałek, 3 lipca 2017

Chleb z maszyny z maką żytnią i suszonym koperkiem :)

Post, który jakoś się zapodział i nie został opublikowany wcześniej, doczekał się publikacji dziś. Chleb,nieco cięższy od poprzedniego,bo zrobiony z dodatkiem mąki żytniej razowej smakuje doskonale z wędliną lub pieczonym domowym mięsem.


 porcja na chleb o wadze 675g(1,5 lb):

225 ml wody
1,5 łyżki oleju
1,5 łyżki cukru
1,5 łyżeczki soli - dałam 1 łyżeczkę
1 łyżka suszonego koperku
3 łyżki mąki kukurydzianej
35 dkg mąki białej pszennej chlebowej
15 dkg mąki żytniej razowej
1 łyżeczka suszonych drożdży

W pieczeniu chleba w maszynie ważne jest,by używać miarek dołączonych do maszyny oraz dodawać składniki w kolejności,jaka jest opisana w instrukcji maszyny,którą posiadamy.
Ilośc składników sybkich,to poziom równy z brzegiem miarki,nie dodajemy kopiatych łyżek/łyżeczek.
Ja zgodnie z moja instrukcją dodaję składniki w wymienionej wyżej kolejności czyli zaczynam od płynnych,a kończę na drożdżach używając takich,które nadają się do użycia w maszynie i nie wymagają wcześniejszej aktywacji.
Maszynę włączam na opcję-pieczywo pełnoziarniste,stopień wypieczenia-średni.Smacznego!!!