4 średnie marchewki
2 pory
1 pietruszka
1/4 selera
1 cebula
Warzywa,oczyszczam,płuczę następnie pory kroję drobno,cebulkę kroję w drobną kostkę,marchewki,selera i pietruszkę ścieram na grubej tarce.Mieszam razem i przekładam na płaską formę do pieczenia wyłożonej papierem i suszę w nagrzanym do 130-150 stopni piekarniku,aż mieszanka wyschnie i będzie szeleszcząca w dotyku-bardzo czasochłonne zajęcie:)Po ususzeniu otrzymałam 9,5 dkg.Następnie wysuszone warzywa blenduję,jeśli zostaną nieco grubsze cząstki(jak na zdj.)nie ma powodu do obaw,mieszanka nie musi być przecież zupełnie sproszkowana.Dodaję do nich:
2 łyżeczki kurkumy
1 płaska łyżeczka granulowanego czosnku
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka lubczyku
1 łyżeczka suszonego koperku
1/2 łyżeczki płatków chili
Całość wrzucam do słoiczka,zakręcam i dokładnie mieszam.Przechowuję szczelnie zamknięte.Ilość składników można dobierać wg.własnego smaku.Smacznego!!!
Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarnyswiatrenaty.blogspot.com/
Wow! Taka domowa przyprawa to rewelacyjny pomysł! Fajnie tutaj - obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie : www.tropikalnakuchnia.blogspot.com
Aguś świetny pomysł z tym suszeniem warzyw, zapamiętam :-) cieszy mnie bardzo, że mogłam być inspiracją :-) twoja domowa przyprawa wygląda smakowicie, pasuje dosłownie do wszystkiego. Kto jeszcze takiej nie robił, niech nie czeka tylko działa :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś już suszyłam i mi się spodobało haha,mimo że trwa to długo,tym bardziej,że mój piekarnik do najlepszych nie należy.Przyprawa jest świetna,dziś ją użyłam do gotowania filetów z kurczaka,zapach unosił się w całej kuchni:)
UsuńŚwietny pomysł i na pewno zdrowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Zapewne byłoby jeszcze zdrowiej,gdyby warzywa były z ekologicznej uprawy,ale i tam efekt mnie zadowala:)
Usuńteż robię tylko z jarzyn suszonych- taką wersje też chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńO tak to jest świetny pomysł, :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Aguś na konkurs, szczegóły na moim blogu.
Zdrowa wersja sztucznej vegety ;) To lubię!
OdpowiedzUsuńa ja się zbieram i zbieram by ją zrobić :) kupnej nie używam ale taką to bym chętnie do zupy sypała!
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam-też się zbierałam i zbierałam,aż w końcu się udało.To był pierwszy,ale napewno nie ostatni raz:)
Usuńmniam! jakie pyszności! inspirujesz mnie od samego rana! :)
OdpowiedzUsuńkocham domowe przyprawy!
Dzięki za świetny pomysł :) Warto zrobić domową przyprawę :)
OdpowiedzUsuńPewnie sprawdzą się też warzywa suszone w suszarce do grzybów , pycha:)
OdpowiedzUsuńJa też mieszanek nie kupuję. Fajny pomysł z taką domowej roboty przyprawą. Zapisuję do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie uzywam warzywek w ogole, jak cos to inne przyprawy. Ale twoj pomysl bardzo fajny. Zastanawiam sie tylko nad trwaloscia tej mikstury, bo bardzo malo soli tam...dlugo mozna ja przetrzymywac?
OdpowiedzUsuńJa używam mało soli w kuchni generalnie,dlatego niewiele dodałam do przyprawy z myslą o ewentualnym dosoleniu gotowej potrawy.Nie wiem ile wytrzyma,ja narazie mam ją od tygodnia,ale wcześniej robiona podobna wytrwała dość długo,szczelnie zakręcona w słoiku w szafce.
UsuńTeż nie kupuję tych gotowych mieszanek. Taka domowa to musi być zapach,smak. W zupie, sałatce pycha :-) Kawał dobrej roboty zrobiłaś z suszeniem warzyw :-)
OdpowiedzUsuńTaka domowa musi być wspaniała, te kupne mnie odstraszają...
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie:)))
UsuńWarto mieć taki słoiczek w domu, nigdy sama nie robiłam, zaciekawił mnie przepis.
OdpowiedzUsuńTaka domowa przyprawa, najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! Z pewnością wykorzystam :)
OdpowiedzUsuń