30 dkg pieczarek
1 kg ziemniaków
troszkę więcej niż szklanka mąki
2 jajka
2 łyżki bułki tartej
masło
tymianek
na sos:
20 dkg suszonych śliwek,(najlepiej wędzonych) + 2 szkl.wody
1 listek laurowy
2 goździki
laska cynamonu
1 gwiazdka anyżu
kilka ziaren ziela angielskiego
pieprz
sól opcjonalnie - ja pominęłam
Ziemniaki obieram i gotuję w osolonej wodzie,odcedzam i ubijam tłuczkiem na gładko,odstawiam do ostudzenia.
Pieczarki oczyszczam,kroję w drobną kostkę i podsmażam na maśle z odrobiną tymianku.
Wszystkie składniki sosu umieszczam w rondlu i gotuję,aż śliwki się rozpadną.Następnie sos przecieram przez sitko,by pozbyć się grudek.
Do ostudzonych pieczarek dodaję jajko,sól i pieprz oraz 2 łyżki bułki tartej.
Do ostudzonych ziemniaków dodaję 1 jajko,mąkę i zagniatam ciasto.
Z ciasta formuję wałeczki i dzielę na równe części.
Na środek każdego placuszka kładę farsz i zwijam całość formując kulkę,a następnie wrzucam je partiami do wrzącej wody.
Gdy pyzy wypłyną na wierzch gotuję ok.2-3 min. następnie wyjmuję delikatnie łyżką cedzakową na talerz. Polewam wcześniej przygotowanym sosem.Smacznego!!!
Na takie pyzy bym się skusił :)
OdpowiedzUsuńSuszone śliwki tylko na słodko nam się kojarzą ale takie połączenie wydaje się być naprawdę intrygujące :)
OdpowiedzUsuńTwoje danie zadziałało na moje kubki smakowe. I ten sos! O mniam
OdpowiedzUsuńOjoj ale bym zjadła takie na obiadek :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe danie, pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAleż oryginalnie, pycha:)
OdpowiedzUsuńI ten sos<33
OdpowiedzUsuńHmm, kuszące :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, bardzo oryginalne
OdpowiedzUsuńKluchara ze mnie niesamowita i dlatego z chęcią porywam kilka pyz :)
OdpowiedzUsuńO takich jeszcze nie jadłem :-)
OdpowiedzUsuń