Surówka z selera to nowość w moim domu, bo choć w zupach już się pojawiał klik, klik oraz jako składnik drugiego dania klik, to w postaci na surowo, gdzie jest on głównym składnikiem użyłam go po raz pierwszy. Wyszło smacznie, zdrowo i lekko. Zapraszam :)
1 średni seler
3 średnie jabłka
spora garść rodzynek
śmietana
sok z cytryny
pieprz
cukier do smaku
sól opcjonalnie
Oczyszczonego selera ścieram na tarce na drobne wiórki, ja użyłam do tego maszynki do mielenia mięsa z nakładką do ścierania warzyw.
Jabłka również ścieram na tarce i mieszam z selerem, skrapiam sokiem z cytryny, by seler i jabłka nie ściemniały.
Rodzynki zalewam wrzątkiem na kilka minut, odcedzam i dodaję do selera.
Całość doprawiam pieprzem, cukrem i mieszam ze śmietaną. Smacznego!!!
Nasza babcia robi taką surówkę z selera i mamy nawyk z dzieciństwa do odkładania rodzynków :D
OdpowiedzUsuńHaha,a ja rodzynki uwielbiam:)
UsuńMy niby też nic do nich nie mamy ale wolimy je w deserach niż w surówkach xD
UsuńBardzo lubię takie surówki, ale dawno nie robiłam. zmobilizowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńPyszna surówka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tarty seler, więc zabieram do obiadu;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją, dawno nie jadłam, spróbuję zrobić z Twojego przepisu :-)
OdpowiedzUsuńkiedyś bardzo często robiłam taką surówkę a teraz jakoś o niej zapomniałam.... dzięki za przypomnienie bo jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńSmakowity pomysł na surówkę :)
OdpowiedzUsuńWspaniała surówka. Dawno nie robiłam z selerem. Ale muszę wykorzystać rodzynki, bo to dobry pomysł jako dodatek do selera :)
OdpowiedzUsuńczas na jesienne surówki:)
OdpowiedzUsuńu mnie bez rodzynek, ale za to z jabłkiem:)
Bardzo fajna sałatka :-)
OdpowiedzUsuńPrzeuwielbiam!!!!!! W aplikacji www.kcalmar.com też są fajne surówki. CZęsto korzystam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam surowe selera:) Kojarzy mi się z domem rodzinnym :)
OdpowiedzUsuńPyszna surówka!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zrobiłam surówkę z selera pierwszy raz od wieków! Przepis miałam taki sam, tylko nie dodałam rodzynek.
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam, dobrze, że mi o niej przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuń