11,5 dkg masła
23 dkg jasnego muscovado
2 jajka
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
18 dkg mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
10 dkg gorzkiej czekolady - kroję w drobną kostkę
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni.Masło z cukrem rozpuszczam w rondelku na małym ogniu mieszając drewnianą łyżką.Jajka mieszam widelcem razem z ekstraktem wan.i stopniowo dodaję do masy mieszając bardzo dokładnie do uzyskania jednolitej konsystencji.Dosypuję powoli mąkę z proszkiem,mieszam i dodaję kawałki czekolady.Formę do brownies 20/20 cm wykładam papierem do pieczenia,wykładam masę i piekę w nagrzanym piekarniku ok.25 min.do suchego patyczka.Po ostudzeniu kroję na niewielkie kawałeczki.W szczelnie zamknietym pojemniku blondies można przechować do 5 dni.Smacznego!!!
Czy można użyć zwykłego cukru? Kamila
OdpowiedzUsuńOsobiście nie sprawdzałam,ale zaryzykowałabym ze zwykłym cukrem,w końcu do odważnych świat należy:)muscovado ma charakterystyczny posmak i lekko zabarwia ciasto,przy uzyciu zwykłego cukru,smak,a przede wszystkim kolor blondies może się nieco różnić od tego powyżej.Życzę smacznego i powodzenia w eksperymentowaniu:)
Usuńchętnie bym spróbowała go nigdy nie jadłam blondies:)
OdpowiedzUsuńBardzo pyszna propozycja :-) ciasto wygląda obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowiecie i te kawałki czekolady mmm ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to ciasto. Nie wiedziałam jednak, że można je tak długo przechowywać. U mnie znika błyskawicznie:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda ekstra.
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, na pewno do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, porywam kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńAleż pyszne ciacho, uwielbiam takie proste wypieki:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię, browniesy uwielbiam wręcz. Twoje blondynki wielce przystojne :)
OdpowiedzUsuńmmmm.... niewyobrażanie pyszne! kocham blondies!
OdpowiedzUsuńsię zaśliniłam :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam blondies, z czekoladą musi być wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńBlondies nie robiłam, ale z tą czekoladą to ciacho kusi i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńMmm, też je bardzo lubię :) Twoje kusi ogromnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brownies, ale blondies niestety nigdy nie miałam okazji przygotować. Ciacho wydaje się bardzo apetyczne, więc może wreszcie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno brownies jak i blondies, Twoje wygląda znakomicie, poproszę o kawałeczek :D
OdpowiedzUsuńKtóry sobie życzysz? :)
UsuńAle żeś mi ochoty narobiła! Ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam blondies - Twoja blondynka prezentuje się pysznie!
OdpowiedzUsuń