Przeczytałam wiele przepisów na domowej roboty mleka, czy to kokosowe, migdałowe, ryżowe...ale sama nie robiłam, mimo że kokosowe kupuję dość regularnie dla syna. Alergia się uspokoiła i nie chcę wywoływać wilka z lasu, a syn bardzo lubi płatki lub owsiankę na śniadanie stąd pomysł z "niekrowim"mlekiem. Kupne kokosowe zawierało najmniej, moim zdaniem, zbędnych dodatków typu sól, zagęstniki itp. i w smaku najbardziej nam odpowiadało. Jednak jego zapas szybko się kończy, dlatego chciałam wypróbować domowy sposób. Zapraszam :)
15 dkg wiórek kokosowych
800 ml wody tuż po przegotowaniu
Wiórki zalewam wodą i odstawiam na 2 - 3 godziny.
Po tym czasie blenduję i odcedzam wiórki na gęstym sitku i odciskam z mleka.
Mleko przelewam do słoiczka(otrzymałam nieco ponad 400 ml), zakręcam i przechowuję w lodówce do 3 dni.
Na mleku po blendowaniu powstała piana, która po schłodzeniu w lodówce zgęstniała, a mleko ma strukturę kupnego w puszce, dzięki czemu nie będę już musiała kupować, a będę robić je sama. Smacznego!!!
Nasze ulubione to owsiane i gryczane ale kokosowe też jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam migdałowe :-) lubię też kokosowe do owsianki najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńMleko kokosowe jest przepyszne, a domowe to już w ogóle!:)
OdpowiedzUsuńmuszę wreszcie zrobić własne domowe, bo bardzoo lubię kokosowe :)
OdpowiedzUsuńMniam..;) pyszne
OdpowiedzUsuńMy też uwielbiamy mleko roślinne domowej roboty. Jest pyszne i tańsze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mleko kokosowe!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kokosowe mleko,ale sama jeszcze nie robiłam
OdpowiedzUsuń