1 nieduży kalafior
kilka rzodkiewek
kawałek jasnej części pora
natka pietruszki
czosnek - ilość wystarczająca do przełamania smaku
sól i pieprz
jogurt nat. + majonez w ilości 1:1
Opłukane rzodkiewki kroję w ćwierćplasterki.
Do miski z kalafiorem i rzodkiewkami dodaję posiekaną natkę pietruszki, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz pora pokrojonego w półplasterki (lub drobniej).
Całość doprawiam solą i pieprzem do smaku oraz mieszam z jogurtem i majonezem.
Nie polecam zostawiania surówki do podania na długo po przygotowaniu - kalafior robi się gorzki!
Smacznego!!!
Pysznie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNasza mama taką podobną surówkę z surowego kalafiora robi i wszystkim bardzo smakuje ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam surowy kalafior, więc surówka też by mi zasmakowała:)
OdpowiedzUsuńAaaa uwielbiam kalafiora na surowo aaaa! ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubimy:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam kalafiora w takiej postaci. Akurat dziś trafiłam na program Marty Dymek o kalafiorze i ona tam też robiła surówkę z surowego kalafiora, w trochę innej wersji, z kiszonym ogórkiem. Muszę zatem wypróbować takiego wynalazku.
OdpowiedzUsuńP.s.Na moim blogu pod wpisem z relacją z Londynu twa właśnie linkowe party - koniecznie dodaj tam swój wpis :)
Dziękuję,dodałam:)
UsuńLekko i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się pysznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam surowy kalafior<3 Na pewno taka surówka by mi zasmakowała;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie smaki :-)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię bardzo. Dodaję też posiekaną, czerwoną paprykę i kukurydzę.
OdpowiedzUsuńNie jadłam, usze wypróbować, bo kalafiora uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa smaku. Zrobię na pewno.
OdpowiedzUsuńCiekawa muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń