Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 11 listopada 2014

Kotlety z kurczaka z papryką :)

Kotleciki na blogu Beaty wyglądały tak apetycznie,że nie zastanawiałam się długo nad ich przygotowaniem.Składniki miałam w domu więc tym bardziej mobilizowało mnie to do działania.Wprowadziłam kilka zmian przerabiając je wg.własnego smaku.


2 pojedyncze piersi kurczaka
10 dkg żółtego sera starego na grubej tarce
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka musztardy Dijon
słodka papryka
2 jajka
1/2 żółtej papryki
1/4 czerwonej papryki
1 ząbek czosnku
szczypiorek
natka pietruszki
sól,pieprz

Piersi kurczaka kroję w bardzo drobną kostkę,dodaję ser,pokrojone drobno papryki oraz resztę składników.Mieszam dokładnie i kładę niewielkie porcje na rozgrzanym na patelni tłuszczu,smażę z obu stron.Podaję z kalafiorem.Smacznego!!!





24 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też znam i robiłam już nieco inną wersję i obie nam smakują.Te dodatkowo zachęcają kolorami:)

      Usuń
  2. fajny pomysł, mężowi by spasował, on bardzo lubi pikantne mięsa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje,aż tak bardzo pikantne nie wyszły,ale to kwestia mocniejszego doprawienia,a kotlety są naprawdę pyszne:)

      Usuń
  3. Fajny pomysł na odmianę zwykłych filetów. Muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to mam ślinotok :) Smakowały Wam chociaż ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo nam wszystkim smakowały:)Beatko najlepszym testerem jest syn-wcinał same kotlety,aż mu się uszy trzęsły:)on jest niejadkiem więc jak już się do czegoś dosiądzie,to znak,że jest pyszne.

      Usuń
  5. Robilam podobne kotleciki, rzeczywiscie są pyszne, taka odmiana od zwyklych kotletów:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe, bardzo fajne i chętnie zrobię dla nie wegańskiej części domowników

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale apetyczne kotleciki, poproszę jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ pyszne :-) bardzo lubię takie kotleciki :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię te kotleciki, robie je bardzo często :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A Ty znowu kusisz, lubię dodatek musztardy Dijon, fajnie podkreśla smak wielu potraw.

    OdpowiedzUsuń
  11. No prosze, tez jakis czas temu robilam podobne tylko bez musztardy, bo jakos za nia nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musztardę można pominąć:)wspominałaś o swojej niechęci do musztardy:)

      Usuń
  12. Bardzo lubię te placuszki. Też je robię, ale bez dodatku papryki. Muszę spróbować Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zasiadam do tych kotlecików, smacznie wyglądają, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś nazywano je kotletami szarpanymi;-)) Oj dawne to były czasy:-) Chętnie przypomnę sobie ich smak:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Robię bardzo podobne - są przepyszne ☺

    OdpowiedzUsuń
  16. Znam je i bardzo lubię a tak dawno nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)