Skoro można mieć domowy majonez,to czemu nie spróbować z ketchupem? Smak dostosowałam do własnych upodobań i podwoiłam porcję.
2 kartoniki krojonych pomidorków (1 karton 390 g)
2 jabłka
1 czerwona cebula
1.5-2 papryczki chili
1 mały ząbek czosnku - opcjonalnie
2 goździki
Pomidory przelewam do garnka,dodaję starte na grubej tarce,obrane jabłka,pokrojoną cebulę i papryczki oraz czosnek wyciśnięty przez praskę,goździki. Całość gotuję ok.20 min,wyjmuję goździk, a resztę blenduję i przecieram przez sitko,żeby ketchup miał gładką konsystencję.
Następnie dodaję:
4 łyżki cukru
3 łyżki białego wina lub octu jabłkowego
sól i zmielony cynamon do smaku
Całość gotuję na wolnym ogniu,bez przykrycia,żeby płyny odparowały,a ketchup nabierał kremowej konsystencji. Smacznego!!!
Aguś, wiadomo nie ma jak domowy keczup... przynajmniej wiesz co do niego dodałaś, a nie ja w sklepowych :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
bardzo ciekawy przepis :) a myślisz że taki zakręcony na gorąco przetrwał by na półce, czy trzeba go trzymać w lodówce??
OdpowiedzUsuńHmm,nie wiem,ale moja mama robiła na zime marmoladę pikantną,coś w stylu tego ketchupu więc on pewnie też by przetrwał.
Usuńteż mi się tak wydaje :)
UsuńDziewczyny, taki ketchup może być przechowywany jak domowe przetwory, czyli na półce.
UsuńWiem, bo robiłam go w dużej ilości, rozlewałam do słoików i przetrwał kilka miesięcy w stanie idealnym. :)
Dzięki Kaś:)
Usuńmuszę kiedyś zrobić taki domowy ketchup ;) przede wszystkim od tych sklepowych bedzie bardziej pomidorowy
OdpowiedzUsuń