źródło tu
4 jajka ugotowane na twardo
1 awokado
kilka rzodkiewek
trochę natki pietruszki
1 łyżeczka musztardy
sól i pieprz do smaku
majonez - ilość wg.uznania
Wszystkie składniki pasty kroję w drobną kostkę, rzodkiewki można zetrzeć na grubej tarce, natkę siekam.
Całość mieszam, doprawiam do smaku i nakładam na kanapki. Wierzch można dodatkowo posypać kiełkami lub ulubionymi dodatkami.
Smacznego!!!
Uwielbiam taką ☺
OdpowiedzUsuńPycha :) Na śniadanko idealna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy łączyć jajka z awokado :D Pychotka :)
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję sobie ponieważ bardzo często dostaje od teściowej jaja z wolnego wybiegu. Są to ogromne ilości sięgające trzy cyfrowych liczb :) Robię jednak tradycyjna pastę, Twoja muszę koniecznie zrobić :)
OdpowiedzUsuńNo tak, taką ilość trudno przejeść jest zatem okazja do wypróbowywania nowych przepisów:)mam nadzieję, że ta pasta Wam posmakuje:)pozdrawiam
UsuńTo musi być boskie połączenie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju pasty. Robię często z różnych składników, ale Twoja wersja też mi się podoba. Smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny dodatek do pieczywa. Z kiełkami smakuje zapewne rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię połączenie jajek z awokado :)
OdpowiedzUsuńmoże spróbuję
OdpowiedzUsuńAwokado moja wielką miłość, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOstatnio awokado mam zawsze w koszyku, wcześniej jakoś za nim nie przepadałam. Świetna pasta :-)
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuńBardzo lubię różnego rodzaju pasty!
OdpowiedzUsuńW takim połączeniu jeszcze nie próbowałam ;)