porcja na keksówkę
20 dkg gorzkiej czekolady
20 dkg cukru pudru
15 dkg masła
łyżeczka proszku do pieczenia
cukier waniliowy - dałam łyżeczkę cukru z prawdziwą wanilią
2,5-3 papryczki chili - ja dałam 2,5 strąka średnio ostrych papryczek(smak chili powinien być dobrze wyczuwalny,ale też nie może dominować w cieście)
spora szczypta suszonych płatków chili
świeże maliny/jagody/czerwona porzeczka - można część dodać do masy przed pieczeniem,ja tylko dekoruję wierzch przed podaniem
4 całe jajka
3 łyżki mąki pszennej
szczypta soli
sok z połówki cytryny
2/3 szkl.wody - ja daję 1/3 czyli ok.85 mllody waniliowe
Do garnka wlewam wodę,dosypuję puder i cukier waniliowy oraz sok z cytryny,gdy się zagotuje dodaję pokrojone w kawałeczki chili i gotuję 10 minut na wolnym ogniu.W drugim garnku roztapiam masło i połamaną na kawałeczki czekoladę,a gdy się rozpuszczą dodaję surowe jajka(proponuję je lekko rozbełtać wcześniej,żeby się łatwiej połączyły z resztą,a masa się nie zważyła)sól,płatki suszonego chili,proszek do pieczenia i mąkę.Nie gotuję tej masy tylko łączę składniki.Nagrzewam piekarnik do 180 stopni.Po lekkim przestudzeniu łączę obie masy(całość powinna mieć płynną konsystencję),wlewam do foremki i wstawiam do nagrzanego piekarnika na 30 minut(ja piekłam 40 min.)Przed podaniem ciasto dekoruję owocami(tym razem były to świeże maliny)oraz dokładam lody waniliowe,które świetnie współgrają z ciastem.Smacznego!!!
Jaaaaaa cieeeeee ! Ale ciacho !
OdpowiedzUsuńAle czekoladowo! Z chilli - muszę kiedyś w końcu upiec:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się komponują smaki-polecam:)
UsuńRobiłam kiedyś czekoladowe ciasteczka z chili, byłam nimi zachwycona. Twoje ciasto wygląda genialnie! Muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńDziękuję,zrób,bo nie jest zbyt pracochłonne,a smakuje naprawdę nieźle-"testowałam" już na kilku smakoszach:)))
UsuńJakie fajne połączenie smaków! A te maliny na cieście wyglądają wspaniale:)
OdpowiedzUsuńMaliny,mimo że teraz nie ma na nie sezonu,były wyjątkowo pachnące i smaczne.Nawet woda,która ociekła z umytych owoców pachniała lekko malinami:)))
UsuńAguś ale cudo! połączenie chili i czekolady = bomba smaku :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
ciacho wygląda wyśmienicie :) a nie bałaś się że będzie ostre??
OdpowiedzUsuńNie,bo próbowałam syrop podczas gotowania,a poza tym,gdy robiłam je pierwszym razem,to dałam mniej chili i było słabo wyczuwalne.
UsuńWygląda na cudownie czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńTakie właśnie jest i w dodatku ma mięciutki środek:)
Usuń