To najszybsza zupa,jaką do tej pory robiłam.Częściowo blendowana z kleksem z pesto.
2 puszki fasolki cannellini
1 puszka krojonych pomidorów
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki oliwy
sól,pieprz,oregano,bazylia,rozmaryn
270 ml bulionu warzywnego
po łyżce pesto na talerzu
Cebulę kroję w kostkę,czosnek przeciskam przez praskę,fasolkę odcedzam.W garnku rozgrzewam oliwę,dodaję cebulę i czosnek oraz posypuję rozmarynem i na małym ogniu podsmażam,aż cebula zmięknie.Dodaję pomidory,1 puszkę fasoli i blenduję,a następnie dodaję drugą puszkę fasolki,bulion,przyprawiam do smaku i gotuję przez chwilę.Na talerzu dekoruję zupę kleksem pesto.Smacznego!!!
świetna na zimniejsze dni:) na pewno dobrze rozgrzewa :)
OdpowiedzUsuńa u mnie dzis był krupnik :)
OdpowiedzUsuńA u mnie będzie,bo mi o nim przypomniałaś:)
UsuńOooo, ale super!
OdpowiedzUsuńpyszna zupka :) uwielbiam takie szybkie kremy !!
OdpowiedzUsuńo! takiego połączenia jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne połączenie z pesto :-)
OdpowiedzUsuńnie znam takiej fasolki, ale zupka bardzo apetyczna
OdpowiedzUsuńSuper zupka :))Połączenie bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie:) Chyba się w tym tygodniu skuszę i zrobię. A powiedz mi, pesto robisz sama czy kupujesz gotowe?
OdpowiedzUsuńKupuję,ale zabieram się za zrobienie domowego,bo bardzo lubię je jako dodatek do zup,czy makaronu.Jeśli tylko zrobię,to będzie na blogu:)
Usuńdobrze się składa, bo robiłam wczoraj pesto :D teraz brakuje mi tylko zupki :D
OdpowiedzUsuń