inspiracja-"Tina",przepis z moimi zmianami
85 dkg miąższu dyni - kroję w kostkę
1 spora marchew - kroję w półplastry
1 cebula - kroję w kostkę
2 ząbki czosnku - siekam
oliwa do podsmażenia
1-2 papryczki chili - użyłam 1 bardzo ostrej pokrojonej w półplasterki
800 ml bulionu drobiowego
odrobina pora do dekoracji
śmietana do zabielenia
grzanki
pieprz
Na rozgrzanej oliwie podsmażam cebulę i czosnek,aż będą szkliste,dodaję dynię,chili i marchew,króciutko podsmażam zalewam bulionem i gotuję 20 min.pod przykryciem.Następnie zupę
blenduję,zabielam śmietaną(ilość wg.uznania),doprawiam pieprzem.Na talerzu dekoruję krążkami pora i posypuję grzankami.Smacznego!!!
Jakie masz piękne kubeczki. W nich ta rewelacyjna zupa wygląda bardzo efektownie :) aż ręka sama się po nią wyciąga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,polecam zupkę:)kubeczki też mnie zachwycają swoja prostotą,niby nic takiego,a jednak oko cieszy haha
UsuńAle pięknie podałaś:) Krem z dyni uwielbiam, taka wersja bardzo mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńNam też ten krem zasmakował:)
UsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPolecam,jeśli lubisz pikantne zupy:)
Usuńo świetnie jak na ostro to dla mnie:)
OdpowiedzUsuńKrem z dyni z wyraźną nutką ostrego to zdecydowanie strzał w dziesiątkę ;-) poza tym super pomysł na podanie!
OdpowiedzUsuńps. szukamy takich emaliowanych kubeczków wszędzie, widzę, że nas ubiegłaś ;-D
Spokojnie,nie wykupiłam całego zapasu:)
Usuńto musi być obłędne ! uwielbiam pikantne zupki :D a dynie mam i szukam na nią inspiracji :P
OdpowiedzUsuńMmm...fajny rozgrzewający krem, w sam raz na chłodne dni :-)
OdpowiedzUsuńświetna na jesienne pogody:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zupa dyniowa na jesienny obiad :)
OdpowiedzUsuńNie tylko słodkości wzmagają apetyt. Ta Twoja zupa tak mnie kusi, bo ją zaserwowałaś niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam dynię :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w akcji i zapraszam do zgłaszania kolejnych propozycji :-)
Z przyjemnością dołączę kolejną:)dziękuję za dodanie mojego przepisu:)
UsuńOj pyszniutka ta zupka i taka charakterna :-) super przepis :-)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam dynię, a zwłaszcza w postaci takich pysznych zup. Ostrych :)
OdpowiedzUsuńWpraszam sie na taką zupę, pycha !
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką ostrą ponieważ uwielbiam!! :D niestety musiałabym wtedy podać coś innego dzieciom ;/
OdpowiedzUsuńTeż robię podobną, choć za nią nie przepada reszta rodzinki- ciekawe czemu?czyżby za ostra? no pewnie,że tak :) zamknęłam trochę pure z dyni w słoiczkach, będzie na potem:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupy na ostro, takie sa najlepsze:) bardzo podoba mi sie Twój blog, będę czesto zaglądać, więc obserwuję, zapraszam tez częściej do siebie, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNa ostro nie robiłam, ale ciekawa jestem smaku :) U mnie z dodatkiem jabłek :)
OdpowiedzUsuńZupka z dyni - uwielbiam w każdej wersji ;)
OdpowiedzUsuń