Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 lipca 2013

Gazpacho :)

Robiłam tę zupę po raz pierwszy-mnie smakowała,mąż stwierdził,że zdecydowanie woli zupy gorące niż chłodzące.Więc jak widać nie każdy będzie zwolennikiem tego rodzaju"wynalazków":)Ja jednak myśle,że dla odmiany od czasu do czasu można ją przygotować,tym bardziej,że to typowo letnia zupa,ze świeżych składników,aromatyczna,pomidorowa,taki hiszpański chłodnik.


50 dkg dojrzałych pomidorów
2-3 czerwone papryki
2 łyżki octu sherry-ja dałam ocet z białego wina-można dodać więcej,żeby zaostrzyć smak
4 łyżki oliwy z oliwek
sól i pieprz do smaku
Pomidory sparzam wrzątkiem i zdejmuję skórkę,kroję w kawałki,ja nie usuwałam miąższu z pestkami,ale powinno się to zrobić,wrzucam do miski i dodaję do niej pokrojone w kostkę,oczyszczone papryki oraz resztę ww.składników i blenduję.Nakrywam miskę folią i wkładam do lodówki,żeby się dobrze schłodziło,nawet do 4 godzin.

serwując dodaję:
drobno pokrojone ugotowane na twardo jajka-1 na osobę
po kawałku zielonej i żółtej papryki pokrojonej w kostkę
ogórek "wąż"pokrojony w kostkę-u mnie bez skórki,ale nie musi być usunięta
można dodać kostki lodu,żeby zupa była naprawdę bardzo zimna-ja pominęłam,po 4 godz.chłodzenia miała wystarczająco niską temp.




5 komentarzy:

  1. ja też wolę zupy gorące, ale masz rację, od czasu do czasu można się zupką orzeźwić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie robiłam, ale z chęcią bym spróbowała. Słyszałam wiele dobrego o gazpacho! Twoje wygląda wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nigdy nie robiłam, słyszałam a i owszem. Wygląda bardzo apetycznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie robiłam :) A ja lubię zupki na zimno :) Muszę też sprawdzić !

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama bym zjadła, nie robiłam a to taka zdrowa zupka :-) apetycznie wygląda

    OdpowiedzUsuń

Będę czuć się zaszczycona,jeśli zdecydujesz się skorzystać z mojego przepisu,a następnie wyrazisz o nim swoje zdanie.Anonimie,bardzo proszę,podaj imię :)