Będąc małą dziewczynką kilkakrotnie spędzałam wakacje u mojej Cioci. Razem przemierzałyśmy Polskę od gór po morze,a po powrocie z wojaży do domu często razem gotowałyśmy,(czyt. Ciocia gotowała,Aga pomagała :)),a potem Ciocia dyktowała,a ja zapisywałam przepisy,które przypadły mi do gustu.I w ten oto sposób w moich zapiskach kulinarnych są przepisy na ciasta,sałatki,przekąski. Ten,na kotlety, jest stosunkowo "młody",bo otrzymałam go całkiem niedawno. Dzięki Ciociu :)
2 - 3 małe,pojedyncze piersi z kurczaka - kroję w bardzo drobną kostkę, oprószam przyprawą do kurczaka
2 całe jajka
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
20 dkg startego na grubej tarce żółtego sera (może być mniej)
1 łyżka majonezu
sól,pieprz do smaku
natka pietruszki - opcjonalnie,ja dodaję świeżą lub suszoną,bo ją bardzo lubię
tłuszcz do smażenia
Pokrojonego kurczaka,wymieszanego z przyprawą daję do miski,dodaję resztę składników i mieszam całość na jednolitą masę. Nie powinna być zbyt rzadka. Na rozgrzany na patelni tłuszcz kładę pełną łyżkę masy formując kotlet i smażę na złoto z obu stron. Najlepiej smakują podane od razu po usmażeniu.Smacznego!!!
ciekawy przepis jeszcze kotleta z majonezem nie jadłam. Moja babcia też tak spisywała moje ulubione potrawy i ciastka:)
OdpowiedzUsuńZawsze musi być ten pierwszy raz:)))
UsuńRobię niemal identyczne, z tym, że zamiast sera dodaję pieczarki. Z chęcią spróbuję Twojej wersji :)
OdpowiedzUsuńHaha,to będzie wymiana,bo ja słyszałam o wersji z pieczarkami,ale nigdy nie robiłam:)
Usuńooo takie kotleciki muszę wypróbować :) ciekawa jestem efektu, u Ciebie prezentują się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńSa smaczne,szczegolnie prosto z patelni-polecam:)Ciesz sie,ze do mnie zajrzalas:)
OdpowiedzUsuń